We wtorek od 12 trwały zapisy. Zawodnicy ustawiali się w kolejce po naklejki i koszulki. Na plaży nie można juz wcisnąć igły. Wygląda na to, ze organizatorzy zdążyli ze wszystkim. Ciekawe ile dni wytrzymają w tym roku flagi? Za parę dni będą w strzępach, jeśli pasat nie zmniejszy swej siły.
Cześć zawodników przeznacza dzień przed zawodami na odpoczynek i relaks. Jednak Ricardo spędził pół dnia na wodzie, towarzystwa dotrzymywał mu Goliotto (przez te parę dni opanował większość zaawansowanych tricków przy super silnym wietrze).
Zapytałem Josha Angulo, jednego z ostatnich ze ”starej gwardii” w tourze, czy pływając na co dzień na idealnych falach Capo Verde i Maui widzi sens i fun w pływaniu przy silnym i nierównym wietrze side-on z mała i nieprzewidywalna fala w Pozo. Powiedział ze kocha nawet takie warunki (zrobił obok mnie push loopa off the lip, jest też jedynym, którego widziałem skaczacego one handed push loop).Zapytałem go też o faworytów w wave - bez chwili zastanowienia wymienił Hiszpana Victora Fernandeza i Kauliego. Zobaczymy..
Pierwsze heaty w środę o 10:00 - szykuje się niezła akcja!!
Wojtek Mrowicki - specjalny wysłannik
Sieplywa.pl