Od przyszłego roku PWA planuje porzucić dotychczasową formę rozgrywania zawodów slalomowych w systemie 42. Obecnie każdy zawodnik przed poszczególnymi regatami musi wytypować 4 żagle i 2 deski, na jakich będzie startował przez cały okres jednej imprezy. Według nowego planu, zawodnicy będą musieli określić swój sprzęt na cały sezon w systemie 63, czyli 6 żagli i 3 deski. Być może PWA chce w ten sposób jeszcze bardziej ograniczyć "wyścig zbrojeń" sprzętowych, co niestety nie spotykało się z aprobatą wielu zawodników.
Największy problem dotyczy desek. Wybranie tylko 3 modeli na cały rok jest dość trudne. Tym bardziej, że najmniejszy model będzie potrzebny praktycznie tylko raz na zawodach w Pozo. Na wszystkie pozostałe regaty zawodnicy będą mieli 2 deski do wyboru... wytypowane w ciemno, wiele miesięcy wcześniej, bez jakiejkolwiek znajomości prognozy.
Dla zawodników faktycznie może być to pewien problem. A dla reszty śmiertelników? Coż, być może dzięki temu seryjne deski slalomowe staną się jeszcze bardziej uniwersalne...