13.02.2008
Latawiec jako napęd pomocniczy dla frachtowca

Mniej więcej rok temu pisaliśmy o testach latawców (link na dole), których można by używać potencjalnie do napędzania statków. Testowali i testowali, aż w końcu zaliczyli udany rejs z Hamburga do Wenezueli. Zobaczcie 2-minutowy filmik na stronie Gazeta.pl, z polskim lektorem

BELUGA SKYSAILSBELUGA SKYSAILS - wizualizacja

Trochę faktów: Testy wykazały, że taki dodatkowy napęd jest sprawny tylko przy wiatrach wiejących od rufy, a także wtedy, gdy prędkość statku nie przekracza 16 węzłów (około 29,6 km/godz.).

Kapitan Stephan Wrage, który dowodził statkiem „Beaufort” podczas prób, powiedział, że spośród 100 tys. statków handlowych, jakie aktualnie pływają po morzach, 60 tys. nadaje się do tego, aby wyposażyć je w wiatrowy napęd. Jego zdaniem do 2015 roku tak wyposażonych będzie już co najmniej 1,5 tys. jednostek. W przyszłym roku ruszy na dużą skalę produkcja żagli-latawców. Na razie próbne egzemplarze (wraz z olinowaniem i systemem prowadzenia) kosztują w zależności, od powierzchni, od 300 tys. do 2,5 mln euro.

Najlepsze jest to, że fakty oszczędności ropy, czasu i ekologia są poddawane pod dyskusję przez dziennikarzy Gazeta.pl, którzy pod filmem napisali takie oto zdanie: Latawce - nowoczesny i ekologiczny sposób napędzania statku czy ekstrawagancja? Ciekawe dlaczego... ? :) Może go sami nie obejrzeli ?

Eska

top