Wchodzimy w kolejny etap naszych przygotowań do Mistrzostw Świata 2008. Tydzień temu zakończyliśmy zgrupowanie kondycyjne w Szczyrku, a już jesteśmy na Tarifie w Hiszpanii.
Głównym celem jest rozpływanie po prawie miesięcznej przerwie, a także poprawa techniki żeglowania w silnym wietrze.
Tarifa znana jest w kręgu deskarzy, jako bardzo wietrzne miejsce.Pierwszy trening odbył się przy wietrze dochodzącym w sile do 30 węzłów. Wiało od brzegu więc o fali raczej nie mogę nic powiedzieć, jednak dzisiaj mimo, że od rana bylo zero wiatru, popołudniu przyszła bryza o sile do 15 węzłów i pojawiła się już niewielka falka, na której żeglowanie zmuszało zawodników do większej pracy.
Na kolejne dni zapowiadany jest wiatr w granicach 20 węzłów. Spodziewana jest nawet dość spora fala, która może sprawić sporo kłopotu przy wyjściu z plaży. Z obawami jednak poczekałbym do rana.