Jeden z przyjaciół
sieplywa.pl jest w chwili obecnej w Chinach i w ramach lekkiego odskoku od windsurfingu ale pozostania przy temacie wody mamy dla was małą orientalną ciekawostkę.
W 5'ty dzień 5'tego miesiąca księżycowego Chiny świętują samobójstwo jakiegoś sławnego poety... W ramach tego święta albo się ścigają na łodziach albo wrzucają ryżowe ciastka do wody, a wszystko po to żeby ryby nie objadały poety do kości... bardzo romantyczna tradycja :). Niestety słabo tutaj z wiatrem, woda jest żółta, fala przychodzi raz (na rzece Qiantangriver, podobna do tej na Amazonce) na rok ale trzeba było sprawdzić jak sieplywa w Chinach.
Co więcej udzieliłem wywiadu dla lokalnej telewizji (pewnie 100mln widzów) i zachęciłem do odwiedzenia sieplywa -
reszta na fotkach.
Pozdrawiam, Marcin Krakowiak.