Czekając na fale podczas zawodów PWA na Sylcie,
Kevin Pritchard pospacerował sobie po plaży i porobił trochę fotek desek, używanych przez startujących tam zawodników. Niektórym może wydać się nieprawdopodobne, ale patent, na który wielu postawiło już krzyżyk, wrócił w zmasowanej sile! Chodzi o dwa małe stateczniki na rufie deski wave, zamiast centralnie położonego jednego. Jak widać na zdjęciach z blogu Kevina, w zabawę z twinzerami weszły team'y Mistrala, Tabou, Starboarda, JP i innych firm. Ciekawe czy firmy te pójdą dalej za ciosem i przygotują nam seryjne deski z dwoma statecznikami? Pewnie przekonamy się dopiero w sezonie 2008/2009.
Co dają twinzery? Przede wszystkim zawuważalnie lepszą manewrowość. Deska dzięki bardzo krótkim statecznikom wchodzi w skręt jak nóż w masło i jest zwinniejsza na fali. Nieznacznie tracą na tym osiągi na prostej. Obecnie tylko Hifly oferuje (i to już od dłuższego czasu) seryjne modele z twinzerami.
Więcej zdjęć zobaczycie na blogu
Kevina Pritcharda