Do 30 września potrwają siódme zawody z cyklu Pucharu Świata w Surfingu. Tym razem "surfingowy cyrk" ugości ścisłą czołówkę świata, w tym
Micka Fanninga i
Kelly Slatera w
Hossegor, najbardziej znanym francuskim spocie surf. Dzisiejszy dzień zarezerwowany jest na "Quiksilver Pro Trials" których zwycięzca otrzyma dziką kartę do głównego eventu. Ponieważ główne zawody ruszają dopiero jutro, równolegle z walką o ostatnią dziką kartę część z czołowych surferów weźmie udział w
Kelly Experiment - mini zawodach mających sprawdzić nową koncepcję pucharowej walki z heatami autorstwa ośmioktornego Mistrza Świata. Jeśli usprawnienie formatu zawodów surfingowych autorstwa Slatera spradzi się, będzie być może zastosowane na
Pipeline podczas ostatnich tegorocznych zawodów ASP WCT na Hawajach.
Jeremy Flores Faworytem Quiksilver Pro France jest zeszłoroczny zwycięzca tego eventu - Joel Parkinson Od początku sezonu zachowuje równą formę kwalifikując się w każdych zawodach co najmniej do ćwierćfinałów. Ma z pewnością apetyt na ponowne zwycięstwo, które pozwoliłoby mu nadrobić punkty dające nadzieję na Tytuł Mistrzowski na koniec sezonu. Nadzieją lokalnych kibiców jest natomiast najwyżej notowany francuz - Jeremy Flores który jako jedyny europejczyk znalazł się w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata po ostatnich zawodach Boost Mobile Pro.
