10.09.2007
Nie łatwo dostać się do Brazylii na Wave PWA

Zakręcony KevinZakręcony Kevin

Kevin Pritchard ma stale przygody z paszportem i dzieją się one zawsze tuż przed wyjazdem na zawody. Dwa lata temu była dziewczyna w akcie zemsty zniszczyła jego paszport tuż przed wyjazdem na zawody. W tym roku kończyła się ważność jego paszportu tuż przed wyjazdem do Korei i nie obyło się bez błagalnych telefonów i wizyt w urzędach na sąsiedniej wyspie.

Obecnie zakręconemu Kevin’owi przyszło zmierzyć się z wizą do Brazylii tuż przed wyjazdem na nowy wave'owych przystanek PWA - Ibiraquera. Kevin wysłał swój paszport pocztą priorytetową do Ambasady Brazylijskiej i zadzwonił do nich aby poinformować o tym fakcie i przyspieszyć procedurę.

Jak się okazało wszystko potrwa dłużej niż to zakładał jego chytry plan. Możecie przeczytać o tym na jego blogu. Historia jest naprawdę dobra, oczywiście z happy end'em bo zawody dziś wystartowały i Kevin walczy na falach.

Skoro jesteśmy przy zawodach to na Brazylijskim spocie Ibiraquera rozegrano pierwsze heat'y wave zawodów PWA. Przy wietrze od 10 do 25 węzłów i fali na wysokość loga, rozgrywano 14 minutowe heat'y aż do zmroku. Na jutro jest najlepsza prognoza podczas całych zawodów więc planowane jest dokończenie pojedynczej eliminacji i rozegranie podwójnej.

Kevin Pritchard i Thomas Traversa - przyjdzie im się zmierzyć w najbliższym heat'cieKevin Pritchard i Thomas Traversa - przyjdzie im się zmierzyć w najbliższym heat'cie

Bogo

top