Zbyt słaby wiatr uniemożliwił wyłonienie zwycięzy drugiej edycji tegorocznego pucharu Super X. Dopiero w ostatnich godzinach zawodów zaczęło wiać z siłą, na jaką wszyscy czekali od tygodnia. Koło godziny 16:00 wiatr osiągnął 15-20 węzłów i można było puścić pierwszy bieg.
Już od początku na prowadzenie wysunął się Brytyjczyk Robby Swift (k-89). Niestety, w połowie biegu siła wiatru spadła poniżej wymaganego minimum, zmuszając sędziego głównego do przerwania wyścigu. Następny bieg miał być puszczony gdy tylko powróci wiatr. Przez ponad pół godziny zawodnicy krążyli wokół boi startowej, czekając na sygnał startu. Jednak wiatr zamiast rosnąć, ciągle tracił na sile. W efekcie definitywnie przerwano zawody i tym sposobem zakończono je bez oficjalnych wyników.
Następne w kalendarzu PWA są drugie w tym sezonie zawody wave. Odbędą się one w Guincho, portugalskiej miejscowości, która słynie z pewnego i silnego wiatru.