Ostatnie wieści o Kubie Kosmowskim mieliśmy gdy startował w PWA na Lanzarocie we freestyle'u. Zawody te zakończył na 18 pozycji. W Pozo Kuby nie widzieliśmy. Zapewne wiedział, że nie ma co tracić czasu z atomowym wiatrem Gran Canarii i lepiej go poświęcić na trening do zawodów na Fuerteventurze.
Właśnie tam znajduje się teraz Kuba i
od 26 do 30 lipca będzie miał swoje pięć minut, aby powalczyć z czołówką wolnostylowego świata. W zeszłym roku na tych zawodach uplasował się w połowie stawki, przechodząc parę heat'ów. Zobaczymy jak tym razem mu pójdzie.