Dopiero wróciłem z nad morza, gdzie miałem okazje trochę popływać. Ku mojej radości prawie codziennie wiało i był to wspaniały wiatr do treningu. Zaraz po kręceniu "KITETOURU" (dvd które ukarze się pod koniec sezonu), ruszyłem na małą sesyjkę na Campingu Solar. Dzięki zręczności mojego wujka, w końcu nagraliśmy Frontmobe passa, który jest jednym z najtrudniejszych tricków na świecie. W Polsce robię go jako pierwszy, no i ku mojej radości jako nieliczny na świecie. Mam nadzieje, że się wam spodoba no. Drugi klip to mój skok z Helu, gdy wiało 8-9 Beauforta. eloooo
Eska
Źródło:
www.victorborsuk.com