Prognozy na cały weekend były bardzo słabo wiatrowe, a zapowiadane południowe kierunki wiatrów nie dodawały nadziei na zbyt wiele wyścigów. Pierwszego dnia przywitało nas 5-10 węzłów skośnie od brzegu. Sędzia znając prognozy postanowił puszczać wyścigi. Pierwszy start budził kontrowersje do samego końca regat ponieważ spora grupa zawodników twierdzi, że sędzia pomylił się i wyścig ruszył o minutę za wcześnie. W efekcie 70% floty pojechało o minutę wcześniej niż pozostałe 30%. Trasa wyścigu była pełna odkrętek, szkwałów i dziur, więc trzeba było mieć oczy na około głowy. Tak też pozostało do końca regat. Do mety jako pierwszy dopłynął Wojtek Brzozowski, drugi byłem ja a trzeci Kuba Guzdek (Gucio).
Drugi wyścig, już z normalnym startem, wygrał nasz RS:X'owiec - Michał Polanowski. Drugi na mecie zameldował się Adaś Dudziński, a trzeci ja. Oba wyścigi były rozgrywane w absolutnie granicznych warunkach i spora część zawodników miała problemy z utrzymaniem ślizgu, więc zgodnie stwierdziliśmy że kończymy ten dzień z dwoma wynikami na koncie i czekamy na lepsze warunki w sobotę.
W sobotę rano wszelkie prognozy odwołały cały zapowiadany wiatr i kiedy rano pojawiliśmy się na plaży zobaczyliśmy kopię poprzedniego dnia z jeszcze większymi dziurami bez wiatru. Tego dnia udało się przepchnąć kolejne 2 wyścigi. Po poszukiwaniach szkwałów na trasie, potężnej pompie i wielu zmianach na czele, triumfowali kolejno Polan i Gucio. Ja zaliczyłem kolejne drugie i trzecie miejsce i tym sposobem zająłem trzecie miejsce przegrywając z Guciem o 0,3 punktu.
Wojtek Brzozowski po rewelacyjnym pierwszym wyścigu zajął słabsze 7 i 15 miejsca oraz złamał bom w trzecim wyścigu co ostatecznie uniemożliwiło mu walkę o lepszą pozycję. Wojtek skończył ósmy. Na uwagę zasługuję rewelacyjny występ Michala Aftowicza (15 lat), który zajmując 3 miejsce po pierwszym dniu skończył regaty na wysokiej 5 pozycji. Zaskoczeniem był również słabszy występ Huberta Mokrzyckiego i Łukasza Koniecznego, którzy wygrywali poprzednie imprezy Pucharu Polski.
Ogólnie pomimo niezbyt sprzyjających warunków większość zawodników bardzo pozytywnie oceniła organizację imprezy i nową miejscówkę. Bardzo fajne było to, że wieczorami i w momentach kiedy nie wiało Pobierowo oferuje całe mnóstwo sportowych atrakcji jak siatkówka plażowa, tenis, koszykówka czy piłka nożna - wszystko na bardzo dobrze przygotowanych boiskach. Bardzo chętnie wrócimy tam w przyszłym roku. Pierwsze miejsca zajęli:
1. POL-16 Polanowski Michał
2. POL-13 Guzdek Kuba
3. POL-1 Rutkowski Leszek
4. POL-555 Korczycki Filip
5. POL-243 Aftowicz Michał
...
Resztę wyników znajdziecie tutaj. Zwycięzcy podzielili między siebie pulę nagród o łącznej wartości 10,000 złotych.
Leszek Rutkowski, POL-1
[Exocet, Infinity, Deemeed, Hydrosfera]
Kilka słów od lidera tych regat Michała Polanowskiego. Bardzo się cieszę z rozegranych zawodów w Pobierowie. Mimo trudnych taktycznie oraz fizycznie wyścigów udało mi się wygrać z coraz większą konkurencją:)
Tym samym umocniłem prowadzenie w Pucharze Polski wygrywając trzy z czterech imprez. Ścigaliśmy się po tradycyjnej trasie "góra-dół" z bojkami rozprowadzającymi, przy wietrze o sile 5-14 węzłów. Bardzo dobrze pływali nasi młodzi zawodnicy tacy jak Michał Aftowicz, czy pływający najrówniej z całej stawki Leszek (jego najgorszy wynik, który poszedł do odrzutki to trzecie miejsce!). Dobrze pływał również Kuba Guzdek POL-13, który wygrał ostatni wyścig kończąc regaty na drugiej pozycji.
Organizatorzy są bardzo zadowoleni i planują w przyszłym roku dodać do naszego kalendarza imprez jeszcze zawody w Dziwnowie bądź w Międzyzdrojach. Bardzo się cieszę z tego powodu, gdyż ostatnio brakowało u nas zawodów na morzu.
Pozdrawiam wszystkich, Michał Polanowski, POL-16
(Sante, Quiksilver, Professional Finance, WSPiZ)
Bogo