Jak na pierwsze slalomowe regaty w tym sezonie, to dość hardcorowy start. Założeniem startowym tej i następnej imprezy na Gran Canarii jest rozpływania się i wdrożenie w bardzo trudne starty slalomowe. Po 13 wyczerpujących rundach slalomu Jarek Miarczyński zajął 25 miejsce, ja 27, a Patryk Hronowski 33 miejsce.
Trzeba przyznać, że czołówka w slalomie w tym sezonie jest wyjątkowo mocna, a poziom bardzo wyrównany. Świadczy o tym fakt, że nawet zawodnicy z 20 miejsc potrafią wygrać pojedynczy finał rundy. W Lanzarote Polskę we freestyle’u reprezentował Kuba Ksomowski plasując się ostatecznie na 18 miejscu.
Teraz jesteśmy już na GC i wczoraj w nocy wiatr lekko naruszył już zawiasy drzwi do naszej przyczepki. Wiemy, że przed nami najtrudniejszy etap touru kanaryjskiego, więc idziemy trochę potrenować rufki przy 45 węzłach;)
Pozdrawiam,
Paweł Hlavaty POL-11 (Starboard, Severne Sails)
Bogo
Źródło:
Fot. PWA / John Carter