Pierwszy dzień zawodów wave PWA w Guincho można nazwać małą rewolucją. Kevin Pritchard, Matt Pritchard, Jason Polakow, Scott McKercher, Nik Baker, Antoine Albeau... - wszyscy odpadli jeszcze przed dojściem do półfinału. Rzeź mistrzów odbyła się przy wietrze na 5.0-5.5m i falach do wysokości głowy. W takich warunkach rozegrano 12 minutowe heat'y, w których liczyły się dwa przejazdy na fali i jeden skok.
Sensacją pierwszego dnia okazał się francuski zawodnik Yann Sorlut, który już na starcie wykosił mistrza świata z ubiegłego roku - Kevina Pritchard'a, po czym z równym powodzeniem zmierzył się z John'em Skye i przeszedł do półfinału.
Równie dobrze radzili sobie też Marokańczyk Boujamaa Guillol, Josh Angulo, Kauli Seadi, Victor Fernandez, "Brawzinho" Browne, Jonas Ceballos i Thomas Traversa, którzy dziś, jeśli dopisze wiatr, zmierzą się w półfinałowych heatach.
Pod koniec wczorajszego dnia, w doskonałych warunkach i przy zachodzącym słońcu, rozegrano też heat'y kobiet. Tutaj najlepiej spisały się siostry Moreno, Karin Jaggi i Junko Nagoshi
W tej chwili zawodnicy czekają na nieśmiało rosnący wiatr, więc jest szansa, że do jutra będziemy znali wyniki pojedynczej eliminacji.
Krzysiek
Źródło:
www.pwaworldtour.com fot. PWA / John Carter