Szukacie naprawdę mocnego węglowego bomu? Firma
Streamlined przygotowała coś dla najbardziej wymagających! I aby wyraźnie podkreślić, że nie są to żadne puste słowa, sygnowała go nazwiskiem mistrza świata PWA w jeździe na fali! W ten sposób powstał
Josh Angulo True Performance Boom.
Pierwszą rzeczą jaka wyróżnia ten bom od większości innych na rynku jest kształt rur. Jak wiemy, w każdym bomie rury są w pewnej części proste i wyginają się do złączenia w klamrze.
Streamlined wydłużyło tę prostą sekcję, a samo wygięcie następuje pod większym kątem i bliżej klamry. Co to daje? Według producenta dzięki temu możemy znacznie wygodniej i mocniej trzymać bom przednią ręką nadchwytem.
Drugim nietypowym rozwiązaniem jest klamra, która bardziej przypomina przyrząd ortopedyczny, niż znane z innych bomów zapięcia.
Dave Dominy - projektant
Streamlined - pracował nad nią przez trzy lata. Nie jest to jednak żadna nowość. Klamrę o nazwie "Strap On" od paru lat stosowali czołowi zawodnicy, jak np.
Micah Buzianis. Dzięki niej cały pędnik zyskuje dodatkową sztywność, ponad to jest ona ponoć niesłychanie mocna.
Bruce Peterson z firmy Sailworks twierdzi, że sama klamra do tego stopnia poprawia zachowanie żagla, że staje się niemożliwe obiektywne testowanie dwóch różnych pędników, z których tylko jeden będzie wyposażony w klamrę "Strap On". Z innych cech warto wymienić owijkę rur, wykonananą z materiału o podwyższonej wytrzymałości na uszkodzenia.
Każdy bom posiada 40 centymetrowy zakres rozsuwu, z możliwością ustawienia długości co 2 cm.
Josh Angulo True Performance Booms produkowane są w 100% na terenie USA. Do wyboru mamy 3 modele (w nawiasie ciężar i cena na amerykańskim rynku):
140-180 cm (2.0 kg, 579$)
155-195 cm (2.1 kg, 589$)
170-210 cm (2.3 kg, 599$)