26.04.2007
Mistrzostwa Europy w Formule Windsurfing - Santa Pola

Witamy ze słonecznego Santa Pola!

Pierwszy dzień regat przywitał nas mega słońcem, co zaowocowało kilkoma otwartymi złamaniami, oczywiście masztów, ale na szczęście nie w naszej ekipie. Zostaliśmy podzieleni na dwie floty z powodu dużej liczby zawodników. W pierwszej flocie, niebieskiej, płynęło tylko trzech Polaków: Gucio, Wojtek i Robercik. Wiatr na tym wyścigu się jeszcze nie do końca ustabilizował, przez co 70% zawodników stało bez ślizgu na górnej boi. Drugą zasada wyścigu było, żeby jechać po starcie pod sam brzeg, a nie w morze gdzie wiatr im dalej od plaży tym słabszy. Wojtek i Gucio popłynęli w morze, przez co stali bez ślizgu z 20 minut, czekając na wiatr, Robercik popłynął w brzeg, co dało mu miejsce w czołówce na górnej boi, jednak brak wiatru zakończył się nieplanowanym pit-stopem na 10 minut, dopłynął na 12 pozycji, równocześnie uzyskując pierwszą pozycję w Youth. Flota żółta gdzie płynęła cała reszta polskiej ekipy, spisała się też nie najgorzej. Najlepszy wynik miałby Palmi, dopłynął 2 do mety, niestety zaliczył falstart, na gratulacje zasługuje Jakon, który skończył wyścig na 8 pozycji, a zaraz za nim Polan. W dziewczynach prowadzi Agnieszka Pietrasik, a w facetach Steve Allen i Julien Quentell.

Właśnie zaczęliśmy drugi dzień Mistrzostw Europy w Formule Windsurfing, słońce ponownie męczy nas jak i sprzęt, a wiatru nie widać i nie widać. Organizatorzy zapewnili nam kilka atrakcji na takie właśnie momenty jak te, na terenie zawodów znajdują się cztery duże namioty. Jeden jest od Internetu, gdzie mamy super łącze, obok znajduje się namiot gdzie przez cały dzień można skorzystać z masażu, w następnym można zjeść "paella" i inne kombinacje z owocami morza oraz napić się zimnego brąksia, a w ostatnim największym trzymamy bezpiecznie sprzęt. Właśnie ktoś kupił piłkę do siatki, więc mamy nowe zajęcie do wieczora. Jeden wyścig za nami, wyniki mogły być dużo lepsze, ale to dopiero drugi dzień, więc mamy jeszcze trzy dni na zajęcie podium.

Santa Pola to mała miejscowość turystyczna w środku śródziemnomorskiego hiszpańskiego wybrzeża, tuż obok Alicatne. Malownicza marina, długa plaża i tłumy lokalnych dziadków grających w "bule", czyli klasyczny hiszpański krajobraz. Regaty odbywają się przy tutejszym klubie windsurfingowym. Mamy rewelacyjną organizację, dużo słońca, płaską czyściutką wodę i dramatycznie mało wiatru.



Ziuta Rudzinska - Wydaje mi się, że powinno trochę więcej wiać. Jest słońce, ciepła woda, super faceci, tylko wiatru za mało.

Agnieszka Pietrasik - Fajny spot. Niech bedą do końca regat takie warunki jak wczoraj to będzie super.



Pawel Hlawaty - Cóż mogę powiedzieć... Kolejne regaty, na których czekam na wiatr i chciałbym w końcu się doczekać.

Rysiu Pikul - Mam nadzieję na lepszy wiatr i poprawę rezultatu.

Wojtek Brzozowski - Lesiu ty tępa suqo... Jest zaj@#$ - słońce wiatr, piękna plaża. Bardzo fajnie jest wrócić na zawody po tak długiej przerwie. Mój sprzęcik leci fajnie, dobrze, zje@#$, tylko popłynąłem w złą stronę na wyścigu i stanąłem na pól godziny. Niestety dziś wiatru nie ma, ale organizatorzy przygotowali konkretny necik, więc się nie nudzimy. Serdecznie pozdrawiam wszystkich surferów i mam nadzieję, że zobaczymy się na majówce na Helu.

Hubert Mokrzycki - Udało mi się przejechać nad cała grupą przepuściłem tylko 3 kolesi. Za dobrze chciałem pojechać i przedobrzyłem. Kiedy odłożyłem się do brzegu, było już za późno, grupa przy brzegu złapała dobry wiatr i nie było już szans. Zrobiłem start jak Steve, a nawet lepiej, tylko nie przełożyłem się w porę, przez co bardzo dużo straciłem. Starałem się nadgonić i dojechałem na 16 pozycji.

Adaś Dudzinski - Pozdrowienia dla mojej czarnej ekipy z dzielni. Warunki zaj@#$, wyścig dobry.... nie dla mnie, ale będzie lepiej.

Łukasz Konieczny - Kurde, czy wy wiecie, że jestem w Light Weight?! HAHAHA. Co by było, gdyby?.. no coś by było... Tak na poważnie to przygotowany do sezonu jestem super. Z wyścigu jestem bardzo zadowolony popełnilem kilka błędów, ale nie ma co rozpaczać:) Forma super, liczę, że będzie lepiej pierdziało niż w pierwszym wyścigu i będziemy mieć super wyścigi.

Szymon Staniszewski - Czekamy na wiatr. Mam nadzieję, że będzie dobra rywalizacja.



Kuba Guzdek - Po półrocznej przerwie czuję się fantastycznie. Pływanie na desce sprawia mi ogromną przyjemność. Jak na razie na zawodach jest mało wiatru i nie mogę tego potencjału wykorzystać ale myślę, że ten sezon będzie dla mnie bardzo udany i szczęśliwy.

Michał Polanowski - Fajne miejsce, szczególnie, że właśnie obserwuje 2 dziewczyny, które opalają się topless na plaży. Mam nadzieję, że wiatr nam dopisze bo mamy fajna, silna, 90-osobową stawkę. Może się pościgamy jeszcze na tych zawodach. Pozdrawiam wszystkich i zapraszam na Puchar Europy do Łeby.



Steve Allen - Przed startem czułem że moje żagle są super ustawione (miesiące treningu i testów w Almanarre). Deskę zmieniłem na dzień przed zawodami. 5 minut do startu złapałem czas, złapałem torbę na fina, zdjąłem torbę z fina, zegarek sie wyłączył. Wcześniej myślałem o starcie z lewego ale teraz nie miałem już wyjścia. Wyjechałem dobrze, zrobiłem sztag nad wszystkimi, miałem dobrą predkość i pewnie prowadziłem wyścig aż do mety.

Robercik Bałdyga - Siedzimy tu już prawie tydzień. Warunki mieliśmy różne każdego dnia, więc nie wiemy czego się tutaj spodziewać. Pech sprawił, że brak wiatru trafił akurat na zawody. Na wyścigu mieliśmy dziwne warunki. Było to moje 4 zejście na wodę w tym roku. Pyta jest. Miejmy nadzieję, że jeszcze puszczą minimum z 3 wyścigi. Pozdrowienia dla Kapy (tylko byś się wkurzał).

Leszek Rutkowski - Jak spisałem te wszystkie komentarze, to już sam nie wiem co mam powiedzieć. Przygotowywałem się do tych regat bardzo długo i czuję się bardzo pewnie. Mimo tego na wyścigu pojechałem w złą stronę jak amator i stałem bez wiatru oglądając jak inni się ścigają. Tak czy siak morale dalej wysokie, czekam na kolejne starty i wtedy będzie się działo.

Robert Bałdyga (Starboard, Severne, Quiksilver, Sieplywa.pl, Mojsiuk Mercedes-Benz)
Leszek Rutkowski (Exocet, Infinity, Hydrosfera, Deemeed)