24.05.2005
Zgrupowanie Kadry Olimpijskiej w Pucku

W Pucku w dniach 18 - 26 odbywa się zgrupowanie polskiej kadry żeglarskiej. Około 50 windsuferów uczestniczy w treningach oraz wykładach. Każdy dzień zaczyna się od rozruchu, następnie w ciągu dnia odbywają się dwa treningi na wodzie.

Udało się nam skontaktować z Wojtkiem Brzozowskim i wydobyć od niego kilka słów komentarza.

Codziennie mamy super warunki do treningu, słońce, wiatr 10-15 węzłów. Na wodzie jest około 25 zawodników formuły a reszta dekarzy to mistralowcy. Wczoraj trenowaliśmy starty - z częstotliwością 3 min. ruszały kolejne procedury startowe - niezła jazda. Mam kontuzje klatki piersiowej po upadku na wake-board'ie i nie mogę dawać z siebie wszystkiego mimo to jest to wartościowy trening. W czwartek kończy się zgrupowanie i ruszamy na półwysep na Allegro Cup. Do zobaczenia na Hel'u.


A teraz naoczna relacja Kuby Guzdka, POL-13, który również uczestniczył w zgrupowaniu.

Na zgrupowanie Kadry Olimpijskiej które odbywało się w Pucku dojechałem wraz z moja dziewczyna Kamila. Pierwsze spotkanie w porcie planowane było na godzinę 12. O 11 byliśmy juz na miejscu, postanowiliśmy pojechać do pensjonaciku w którym mieliśmy mieszkać aby rozpakować walizki i zjeść cos konkretnego przed "ciężkim" treningiem. Okazało się ze mieszkaliśmy bardzo blisko Ośrodka Przygotowań Olimpijskich wiec pozwolono nam korzystać z min. basenu, sauny, masażu itp. Tam również zorganizowane było jedzenie.

Pierwszy trening Rysiu Pikul (opiekun i trener grupy, chwilowo zastępował Pawła Kowalskiego) zaplanował na godzinę 13. Na trening dojechał tez Przemek Miarczyński, Paweł Hlavaty i Rafał Kapuściński. Wiatr 12-14 węzłów z zachodu. Strasznie zimno, woda miała taka temperaturę że ciężko było wytrzymać pływając bez butów. Ja również nie zapomniałem o czapce wełnianej. Na szczęście moja pianka Quiksilvera nie pozwoliła mi zmarznąć …

Po małej rozgrzewce trener postanowił rozegrać kilka wyścigów. Dwa okrążenia, start pomiędzy boja falwatorową, a druga boja. Bardzo dobrze wystartowali Pont i Palmer. Ja zaledwie kilka metrów za nimi na lewym halsie. Na szczęście na górnej boi byłem już pierwszy. Moj żagiel Naish Stealth 11,9 spisywał się wyśmienicie… Kurs na dolny znak nie jest łatwy szczególnie gdy kilka metrów nad mną jechał już Pont który "w dół" płynie bardzo szybko. Czasami zastanawiam się jak on to robi że każdy który płynie downwind przed nim jest skazany na przegrana…

Zrobiliśmy jeszcze kilka wyścigów których Palmer pływał równie dobrze. Zmarznięte ręce i stopy zmusiły nas do powrotu na brzeg i zakończenia treningu.

Kolejne dni okazała się wręcz stworzone do trenowania formuly w Pucku. Wiatr sideshore, coraz cieplej i coraz więcej osób biorących udział w zgrupowaniu. Dojechała miedzy innymi Dorota Staszewska, przybył też Wojtek Brzozowski i Michał Polanowski oraz wielu innych b. dobrych polskich zawodników. W sobotę mieliśmy 8 wyścigów gdzie na starcie pojawiło się około 25 ludzi!! Prawie jak na zawodach.

Podsumowując wszystko. Z treningów jestem bardzo zadowolony, mieliśmy wiatr, trochę słońca, trenera, motorówkę, bojki i spoooro wyścigów jak również prób startów, nie zapominając oczywiście o codziennym treningu na plaży o 8 rano (bieganie itp.)
Ustawiłem w dużej części mój sprzęt. Żagle Naisha spija się coraz lepiej, jestem z nich bardzo zadowolony. Szczególnie z 11,9 i 11,0. Nie maja ograniczeń w osiąganiu dużych prędkości!!!

Od piątku rozpoczynają się zawody Allegro Cup połączone z Surf Festiwal. Wszystkich zapraszam!!!
Kuby Guzdek, POL-13



Sieplywa.pl również zaprasza na SURFestival, my tam będziemy i na bieżąco was poinformujemy o tym co się dzieje w Chałupach.



Bogo

top