Pierwszą eliminacją EFPT były zawody w Tarifie rozgrywające się od 22 marca do 25 marca. Na liście startowej pojawiła się prawie cała czołówka Pucharu Europy z zeszłego sezonu. W roli gościa zgłośił się również
Cheo Diaz czyli numer 3 w Pucharze Świata w sezonie 2005. Zgłoszonych było 24 zawodników.
Pierwszy dzień zawodów upłynął pod znakiem oczekiwania na wiatr. Prognozy były bardzo słabe i tak naprawdę nikt nie wierzył za bardzo, że będziemy mogli rozegrać tutaj jakąkolwiek rundę.
Drugi dzień zaczął się podobnie do pierwszego czyli brak wiatru i ogólne znużenie. O godzinie 12 wiatr zmienił kierunek na zachodni i zaczął przybierać na sile. O godzinie 13 paru zawodników już pływało w ślizgu na zaglach ok. 5.6 m2. Inauguracyjny heat ruszył o 13:00.
Mój pierwszy pokaz płynąłem na przeciwko zawodnika z Tarify. Muszę przyznać, że warunki były dośc cieżkie, głównie przez nierówne zafalowanie i słaby wiatr. Był to pierwszy heat w sezonie i tu miało się okazac czy trening w RPA był udany i czy dobrze wpływałem się w nowy sprzęt. Popłynałem dobrze i przeszedłem ten heat. W następnej rundzie spotkałem się z młodym Austryjakiem
Michael'em Sumereder'em AUT 9, który wcześciej wyeliminował Mistrza Europy z roku 2004
Matteo Guazzoni'iego ITA 711. Pokaz przepłynałem dośc równo i było o tyle łatwiej, że wiatr przybrał na sile i teraz byłem dobrze dożaglowany na 5.6 mk2. Przeszedłem ten pokaz i w następnym zmierzyłem się z
Normen'em Gunzlein'em G 186. Ten pokaz był jednym z moich najlepszych na tych zawodach. Normen płynął dobrze, ale kilka razy nie ustał manewrów i przegrał ze mną w półfinałach. W finale popłynąłem z
Andre Paskowskim. Niestety popełniłem wielki błąd przez który straciłem półtorej minuty pokazu i Andre wykorzystał to bardzo dobrze. W ostatnich minutach starałem się odrobić straty ale niestety ilośc manewrów, jakie Andre wykonał gdy mnie nie było na wodzie, była za duża. W ostateczności musiałem zadowolić się drugim miejscem w pojedynczej eliminacji. Teraz musieliśmy tylko czekac na kolejny dzień z wiatrem żeby rozegrac podwójną eliminację.
Sobota zaczeła się jak wszystkie pozostałe dni. I niestety wiatr tym razem się nie wzmógł.
W niedzielę, czyli ostastni dzień zawodów, niestety nie udało się rozegrac żadnych heat'ów. Wyniki są następujące:
1. Andre Paskowski
2. Jakub Kosmowski
3. Cheo Diaz
4. Normen Gunzlein
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z mojego występu na Tarifie. Gdyby nie ten błąd w finale mogło być jeszcze lepiej. Jestem teraz w bardzo dobrej sytuacji na początku sezonu i będę teraz walczył o dobre miejsca w EFPT. Co do innych zawodników to naprawdę muszę przyznac, że poziom był bardzo wyskoki jak na takie trudne warunki. Trzecie miejsce Cheo Diaz'a też o czymś świadczy. Jestem zadowolony że trzy lata startów teraz zaczynają procentować i mam nadzieję, że wiatr pomoże nam w tym roku rozegrać wiele podobnych eliminacji.
Pozdrawiam
Jakub Kosmowski
Sponsors: Tabou, Gaastra, EASY-windsurfing, Piekarnia, PeMaPe
Web: www.pol288.com