Hej, po 3 miesięcznym treningu w super trudnych warunkach w Cape Town w RPA pojechałam na 9 dniowy odpoczynek do kochanego Redseazon'a, i kochanych przyjaciół Zimaska i Marty -pozdrówki.
Teraz jestem już w cieplarnianych warunkach na Coche, gdzie niedługo zaroi się od zawodników PKRA. Codziennie wieje dla mnie na 9 lub 7m. Płaska woda, nareszcie doczekałam się komfortu na wodzie w którym można pozwolić sobie na próby naprawdę wypasionych tricków.
Dołączam mój filmik z Egiptu (prawy klawisz i "zapisz jako") , co prawda już stary bo z września, gdzie pływałam na 5m latawcu codziennie przez 3 tygodnie.
Na koniec jeszcze jeden trikas Oli prosto z Wenezueli - zobaczcie i zgadnijcie co to (klik)
Pozdrawiam Ola.
Eska
Źródło:
www.bestkites.pl