Co najmniej jedenaście osób zginęło a ponad sto zostało rannych we wschodnim Pakistanie w czasie tradycyjnych dorocznych obchodów wiosennego Festiwalu Latawców "Basant". Główną przyczyną zgonów bądź obrażeń były rany postrzałowe, porażenie prądem, rany od ostrych nici latawców czy upadek z dużej wysokości.
Jak podał mer miasta Lahaur, Mian Amier Mahmud, rywalizujący ze sobą wielbiciele latawców często używają w swoich latawcach specjalnie spreparowanych linek, mających przeciąć nić latawca rywala. Przy tej okazji cierpią jednak także ludzie. Ofiary powoduje też obyczaj strzelania w powietrze na wiwat na cześć zwycięzcy latawcowego wyścigu. Zabłąkane pociski co roku zabijają kilka osób.
Ciekawe, czy Pakistańczycy pływają na kite ???
Eska
Źródło:
www.wp.pl