Stało się! Wczoraj ruszyła machina PWA, która pierwszy raz w historii napędzają zawody wave na Cabo Verde. Domowy spot Josh'a Angulo nie rozczarował. Około 11:30 sędzia główny Duncan Coombs rozpoczął pierwszy heat. Spore fale i wiatr od lądu pozwoliły najlepszym wykazać pełnię swoich możliwości. Do pierwszego 30 minutowego starcia, w którym liczyły się 2 najlepsze przejazdy na fali, stanęli Scott McKercher, Klaas Voget, Robby Swift oraz młody talent "Brawzinho" Browne. Scott i Klaas wszyli z niego zwycięsko.
W drugim równie ciężkim heat'cie, Julien Taboulet i Kauli Seadi pokonali Titik Lopes'a i pechowego Marcos'a Perez'a, który zakończył sesję na ostrej rafie i w efekcie z 5 szwami na stopie.
Dalszy ciąg dnia niestety przyniósł mniej regularne fale, w związku z czym sędziowie zdecydowali się przełożyć kolejne heat'y na następny dzień. Szczęśliwie prognoza wygląda obiecująco!
Krzysiek
Źródło:
www.pwaworldtour.com fot. PWA / John Carter