Drugi dzień regat za nami. Rano panowała kompletna flauta. Żar lał się z nieba. Do godziny 15:00 czekaliśmy, aż siła wiatru osiągnie wymaganą przepisami minimalną siłę 4 knotów powyżej której można rozgrywać wyścigi. Komisja regatowa ze względu na słaby wiatr zdecydowała, że dziś planuje rozegranie tylko jednego wyścigu dla kobiet i jednego dla mężczyzn.
Pierwsze wystartowały kobiety. Małgosia Białecka wystrzeliła z linii startu jak z procy. W połowie pierwszej halsówki miała juz sporą przewagę nad rywalkami, która mocno stopniała przed okrążeniem znaku numer jeden. Powodem był drobny błąd taktyczny. Ale udało się utrzymać prowadzenie do końca pierwszego okrążenia. Na drugim okrążeniu Gosia zwiększyła przewagę do około 70m nad żeglującą na drugim miejscu Włoszką. Dalej zostało tylko kontrolować sytuację na kursie z wiatrem. Polka z tego zadania wywiązała się bez zarzutu i samotnie przekroczyła linie mety z 30 sekundową przewagą nad drugą zawodniczką.
Zofia Klepacka, Ania Gałecka i Marta Hlavaty dzielnie walczyły i ukończyły dzisiejszy wyścig odpowiednio na miejscach: 8 ; 15; 17.
W czasie trwania wyścigu kobiet wystartowali mężczyźni. Łukasz Grodzicki od samego startu był w czołówce. Kontrolował sytuację żeglując na trzecim miejscu po pierwszym okrążeniu. Widać było że rozkłada siły. Zaatakował na drugiej halsówce. Na początek "zaopiekował się" Włochem, a w połowie boku wyprzedził jeszcze prowadzącego Francuza. W końcówce halsówki znakomicie wykorzystał zmianę kierunku wiatru i powiększył przewagę na Francuzem do około 50 metrów. Okrążył znak nawietrzny i niezagrożony pożeglował z wiatrem na linie mety ... po 1 miejsce.
Piotr Myszka po pechowym początku wyścigu systematycznie wyprzedzał konkurentów. Finiszował na 11. miejscu. Przemek Miarczyński od startu żeglował w okolicach 10 miejsca. Jednak na drugiej halsówce głęboka zmiana kierunku wiatru zepchnęła go na 20 miejsce. Nadrobił kilka pozycji na ostatnim kursie z wiatrem i ukończył wyścig 15.
Wyścigi drugiego dnia odbywały się przy wietrze 4-7kt; temperaturze 27*C i wysokiej wilgotności powietrza. Oba trwały około 40 minut ... nie ustającego pompowania.
Klasyfikacja generalna po 3 wyścigach:
1. Bryony Shaw Wielka Brytania - 13pkt
2. Antonia Frey Grecja - 17pkt
3. Marta Hlavaty SKŻ Hestia Sopot (2;1;17) - 20pkt
8. Zofia Klepacka YKP Warszawa (12;10;8) - 30pkt
12. Anna Gałecka SKŻ Hestia Sopot (10;9;15) - 34pkt
13. Małgorzata Białecka SKŻ Hestia Sopot (14;20;1) - 35pkt
1. Byron Kokalanis Grecja - 20pkt
2. Ivan Pastor Hiszpania - 21pkt
3. Przemysław Miarczyński SKŻ Hestia Sopot (1;5;15) - 21pkt
13. Łukasz Grodzicki SKŻ Hestia Sopot (23;22;1) - 45pkt
17. Piotr Myszka AZS AWF Warszawa (20;16;11)47pkt
Po pierwszym dniu regat prowadziła Marta Hlavaty, Przemysław Miarczyński był drugi. Oto co się działo tego dnia regat Rolex Miami OCR.
W klasie RSX odbyły się dwa wyścigi przy wietrze 10-15kt. Marta Hlavaty (SKŻ Hestia Sopot) znakomicie stratowała i w obu wyścigach wybrała korzystna stronę pierwszej halsówki. Finiszowała 2 i 1. W klasyfikacji generalnej jest na prowadzeniu.
Przemek Miarczyński (SKŻ Hestia Sopot) w obu wyścigach musiał nadrabiać po słabym starcie. W pierwszym wyścigu z 5 miejsca na znaku nr 1 dopłynął do mety pierwszy. W drugim wyścigu "jedynkę" okrążał około 14 miejsca. Na mecie był 5 po zaciętej walce na ostatnim boku trasy z Galem Friedmanem z Izraela (Mistrzem Olimpijskim z Aten).
Regaty Rolex Miami OCR są zaliczane do punktacji Pucharu Świata w klasie RSX z najwyższym "pierwszym" współczynnikiem punktowym.
Bogo