21.11.2006
Wspomnienie lata na Prasonisi

Zimno się zrobiło no to czas na lekko spóźnioną video-relacje plus kilka fot z wakacyjnego pobytu w Grecji Rodos Prasnonisi Wind4Fun.

Dwa miesiące spędziliśmy na jednej z najlepszych miejscówek windsurfingowych w Europie. Na Prasonisi mieszkaliśmy w hand made szałasie zwanym "Puszola u Żuniora" był tak dobry przetrwał 8B, kilka imprez, a po miejsca na namiot w środku ludzie ustawiali się w kolejce lub rezerwowali przez internet.

Do Grecji wybraliśmy się silną ekipą bo z dużą rozpiętością wieku, koedukacyjną i międzynarodową (pozdro dla Marka Chińczyka z Czech). Przez cały czas ostro trenowaliśmy freestyle no i nawet znajdowaliśmy czas by popracować w Wind4fun. Warunki dopisały, w lipcu wiało non-stop przez 29 dni, w sierpniu trochę gorzej. Tak zwany progres przychodził wyjątkowo szybko dzięki całej polskiej ekipie freestylowej, szczególne podziękowania za wszystkie dobre rady dla Jasia z Laola.

chata
W środku sezonu tłok był dość spory dlatego pływaliśmy głownie wcześnie rano - super płaska woda oraz jak wszyscy schodzili na popołudniową przerwę, no i oczywiście wieczorkiem po zamknięciu baz. Niezapomniane wrażenie to na pewno pływanie przy pełni księżyca którego światło załamywało się na mokrych brytach żagla sprawiając że pędnik wręcz lśnił, a kursik po srebrnym pasie odbijanym na wodzie też full wypas plus oczywiście lekki stresik bo nie dużo się widzi.

Obecnie praktykujemy trening teoretyczny co by mieć dużo pomysłów i odpowiednią świeżość na nowy sezon.

Pozdo dla Nwt Akszon laola W4F bliźniaków Bordoszewskich i całej ekipy z Praso,
Do zobaczenia na się wodzie !!! Oby jak najszybciej.

Mateusz i Paweł Kazimierczak








mateusz

sieFotografuje

Bogo

top