Drugi dzień przywitał zawodników mniejszymi falami ale o wiele silniejszym wiatrem (do 20 węzłów). W końcu była możliwość zobaczenia wysokich skoków jak przystało na Ho'okipe. Rozegrano kategorię Masters i Open Women. Wielu prosów potraktowało zawody otwarte jako rozgrzewkę przed właściwym pojedynkiem. Było więc na co patrzeć.
W kategorii Masters zwyciężył Josh Stone (tak, tak - "the Aloha Man" nie jest już pierwszej młodości). W finale wałczył z Philem Mc Gain'em, który pokazał niesamowite delayed forewards. Jednak to perfekcyjne pushloopy Stona zapewniły mu zwycięstwo. Trzecie miejsce zajął Keith Taboul.
W kategorii Women Open także wzięło udział kilka pro-zawodniczek. Pomagały one wielu nowym dziewczynom na lądzie i wodzie. Zwyciężyła Junko Nagoshi z Japonii pokonując w finale Jennifer Henderson, która wygrywała zawody Aloha w przeszłości. Amerykanka zdobyła dziką kartę do zawodów PWA. Na trzecim miejscu uplasowała się inna japonka - Motoko Sato.
Krótki filmik ukazujący warunki drugiego dnia tutaj.
Wojtek
Źródło:
www.alohaclassicwindsurfing.com