Jeśli posiadacie żagiel firmy Neil Pryde na sezon 2007 i nie chcecie zejść z wody z pociętymi nogami, radzimy zaopatrzyć się w nożyk i... choć przez chwilę wczuć się w rolę Roberta Stroja!
Problem polega na tym, że plastikowa osłonka liku dolnego w nowych modelach Pryde'a, która w zamyśle ma chronić stopę żagla przed obtarciami o pokład deski, posiada takie same właściwości tnące jak typowy kuchenny nóż. Każdy kto odważy się pływać z takim żaglem, ryzykuje poranieniem nóg.
Firma Neil Pryde świadoma błędu w konstrukcji żagli postanowiła rozwiązać problem publikując ten oto FILM
To prawdopodobnie pierwszy przypadek gdy producent zachęca klientów do cięcia własnych żagli...
Krzysiek
Źródło:
www.deepfried.tv