21.09.2006
PKRA Brazil dzień pierwszy

CHCH

Po pierwszym dniu zawodów, czyli środzie:

Wszyscy jesteśmy w main evencie, bo nie było eliminacji. Maciek z Wiktorem przeszli dalej i odpadli w "swoich drugich hitach". Ja przegrałem od razu z Kolesiem z Francji Ethienne - generalnie calkiem niezły. Cała czołówka robi przynajmniej dwa-trzy triki do blinda, czytaj front mobe albo kgb plus często na obydwu halsach. Jest na co popatrzeć. W ogóle nie było natomiast KL HP, ale to przez słaby wiatr. Słynny ostatnio Rosjanin Ruji pływa non stop na 16m Switchblade, wiec o czym więcej pisać. Ruben Lenten odpadł z nim bo na swojej 12 Slinga ledwo się odrywał od wody, mimo to hit zaliczyli.

Mój faworyt Alvaro tez miał ciężko w swoim ćwierć finałowym hicie z mistrzem Brazylii- 16lat ale na szczęście im już hit odwołali.
Dwa, czy trzy razy w ciągu dnia padał przelotny deszcz (!!!), który sprawiał, ze wiatr siadał na kilkanaście minut do zera.

Krótko - miejsce jeszcze gorsze wiatrowo niż dotychczas.

Dziś po zawodach pływałem z Davem Tybursky (Space Monkeys 1) na skimach z kajtami, aż do zachodu słońca. Kiedyś startował a teraz sędziuje i jak pływa to tylko na skimie.

Pozdrawiam Crazy.

Koniu, Viktor i MaciekKoniu, Viktor i Maciek

Eska

Źródło:

fot. www.caribbeanwinds.com
top