W poniedziałkowy wieczór
ekipa Sieplywa.pl dogorywała po dobrym pływaniu w Międzywodziu. Zadzwonił telefon i koleś z drugiej strony słuchawki poszukiwał namiarów na Kubę Winkowskiego POL-66, gdyż znalazł jego plecak z komputerem, który Kuba nadał na bagaż wylatując z Rodos.
Numer przekazaliśmy i zapomnieliśmy o sprawie.
Po kilku godzinach dzwoni Tata Kuby, Piotrek zrelacjonować całą historię. Plecak Kuby wylądował na lotnisku w Dusseldorfie, gdzie pracował Staszek Rynkowski, który próbował ustalić do kogo należy bagaż. Na notebook'u, który był w środku
była naklejka Sieplywa.pl, a że gość sam pływa na desce to od razu wiedział o co chodzi. Dalszą część historii już znacie :)
Morał z tego taki, że
dobry branding Sieplywa.pl ratuje życie i majątek :)
Sieplywa.pl ratuje sprzęt RTV i AGD :)
