19.08.2006
Euro-Cup Silvaplana - trzeci dzień

POL-13 Guzdek KubaPOL-13 Guzdek Kuba

Trzeciego dnia od rana mieliśmy super warunki na formułę, jednak sędziowie zdecydowali się puścić slalom. Wiało od 12 do 15 węzłów, ja z Adasiem zrezygnowaliśmy ze startu ze slalomu, który z góry skazany był na niepowodzenie. Hubert stawał po każdej rufie, przez co nie wyszedł z hitu, Jakon po niefartownej glebie na rufie stracił wejście do półfinału, Gucio miał takie hity, że płynął dwa całe boki bez ślizgu i przechodził dalej, niestety zrobił falstart w finale A, co dało mu 16 miejsce w ogólnej klasyfikacji slalomu. W finale prowadził z wielką odstawą Finian, jednak stanął na ostatniej rufie i nie mógł odpalić, ostatecznie skończył 4, za Adrianem, Arnonem i Rossem. Slalom jak na helu, ale co zrobić....

POL-320 Konieczny ŁukaszPOL-320 Konieczny Łukasz

Potem siadło na 20 minut i sędziowie postanowili puścić jeszcze 3 wyścigi formuły, jednak jak schodziliśmy na wodę zaczęło znowu wiać do 22 węzłów, teraz mielibyśmy niezły slalom, ale decyzja już zapadła.

Starty wydawały głównie na lewym halsie, co skończyło się kilkoma większymi kraksami, Gucio zderzył się na starcie z Pascalem BEL-7 uderzając go deską w głowę. Jednak nic poważniejszego się nie stało. Byliśmy tego dnia świadkami kilku zadziwiających rzeczy na wodzie, np. Gonzalo ARG-3 rozwiązała się linka od regulacji po bomie w czasie wyścigu,

Wyniki po dwóch dniach, 7 wyścigach

01. GBR-83 Ross Williams
02. ISR-1 Dagan Arnon
03. ARG-3 Costa Hoevel Gonzalo
04. POL-13 Guzdek Kuba
05. ITA-456 Menegatti Alberto
06. GBR-56 Atkinson Keith
07. POL-25 Mokrzycki Hubert
08. NED-8 van Rijsselberge Dorian
09. GER-69 Opitz Christian
10. ITA-415 Begalli Marco
11. NED-2 van Rijsselberge Adriaan
12. NED-6 Bouman Markus
13. POL-18 Bałdyga Robert
14. SUI-31 Stauffacher Richard
15. SUI-96 Aeberli Daniel
16. CRO-7 Bijlman Oliver
17. POL-320 Konieczny Łukasz
18. POL-180 Dudzinski Adam

więc wskoczył do lodowatej wody związał ją szybko i popłynął dalej kończąc koło 10 miejsca. Guciowi w czasie kraksy pękł bom przy głowicy, zorientował się oczywiście dopiero w czasie wyścigu, więc wymyślił, że przednią ręką chwyci bom z drugiej strony i częściowo trzymając za maszt!!!!! Tak jechał 2 okrążenia, kończąc ostatecznie na 5 miejscu. Dziś (sobota) ma się odbyć wielki Maraton liczący 5 okrążeń (rekord czasowy to: 1.15 godziny), organizowany tu co roku, który się liczy jako normalny wyścig.

Pozdrowienia

Robert Bałdyga
(Naish, Quiksilver, Mercedes Benz Mojsiuk, HurricaneFins, Starboard, Sieplywa.pl)







POL-180 Dudziński AdamPOL-180 Dudziński Adam


POL-25 Mokrzycki HubertPOL-25 Mokrzycki Hubert

sieFotografuje

Bogo

top