W piątek 21 lipca Przystań, sponsorowana przez Żywiec, zawitała do Świnoujścia. Plaża zamieniła się w tętniące zabawą i muzyką miejsce. Dla plażowiczów przygotowano moc atrakcji: koncerty gwiazd, ścianka wspinaczkowa, animatorzy ruchu, pokazy trialu rowerowego, wystawa rysunków Marka Raczkowskiego, konkursy z nagrodami i wiele innych. Imprezę nagłaśnia radiowa Trójka, która nadawała na żywo audycje, gorące reporterskie relacje i znakomicie sprawdza się na scenie w roli konferansjerów.
Częścią imprezy są Mistrzostwa Polski w Kitesurfingu, także sponsorowane przez Żywiec. Pierwsze eliminacje zawodów odbyły się w Łebie 14-16 lipca. W końcowej kwalifikacji ogólnej po Łebie prowadził Łukasz Ceran, za nim Piotr Streicher, kolejno Marek Zach.
Do udziału w drugiej eliminacji w Świnoujściu zgłosiło się 16 zawodników, w tym jedna kobieta Asia Oziemska oraz zwycięzca freestyle'u poprzedniej edycji - Piotr Streicher.
Początkowo w piątek wiatr dochodził do 10 węzłów, ale nie na długo, więc nie podjęto próby przeprowadzenia zawodów. Rozważano rozegranie Long Race Distance, ale i do tego wiatr był niewystarczający. Podjęto zatem decyzję o wypełnienie dnia innym dyscyplinami i odbyły się wyścigi na skuterach wodnych - jet session. Zawodnicy mieli za zadanie wykonanie dwóch ósemek wokół bojki w jak najkrótszym czasie. Każdy zawodnik miał 1 przejazd, a w sumie startowało 16 osób, nie tylko kitesurferzy.
Po pierwszym przejeździe udało się wyłonić zwycięzcę (Adama Borysa), który zdystansował innych zawodników, natomiast kolejne 3 wyniki były bardzo zbliżone. Rozegrano więc dogrywkę o 2'ie, 3'cie i 4'te miejsce. Ostateczne wyniki wyścigów przedstawiają się następująco:
1. Adam Borys
2. Tomek Janiak
3. Marek Zach
4. Janek Lisewski
...pełna lista wyników
Podczas zawodów miał miejsce mały wypadek: Ola Królak dosłownie katapultowała się ze skutera w związku z falą która ją dopadła. Ale szybko wróciła na skuter i dokończyła przejazd - brawo za ducha walki!
Dzień zakończył się imprezą: najpierw bankiet, a potem znakomity koncert grup The Glennskii's oraz Hey.
Prognozy na sobotę były niezłe, trochę lepsze niż w piątek. O 10:00 przeprowadzono skippers meeting, wiatr wiał z prędkością 11 węzłów i wszyscy mieli nadzieję na rozgranie co najmniej jednej eliminacji freestyle'u. O 10.30 zgodnie z planem wystartował pierwszy heat w składzie: Marek Zach, Adam Borys, Jan Lisewski, Michał Blechewicz. Do następnego przeszli Marek i Adam, tyle, że następny heat już się nie odbył. Wiatr osłabł i zawody trzeba było przerwać. Przez godzinę wszyscy czekali na poprawę pogody, która nie nastąpiła. Wiatr był także niewystarczający do rozegrania racingu, więc ostatecznie rozpoczęto alternatywne zabawy.
Zawodników kitesurfingowych postawiono w nietypowej dla nich sytuacji. Powołano 3-osobowe drużyny: 1 profesjonalny sternik i 2 kitesurferów, które ścigały się na katamaranach. Oprócz pływania na zupełnie innym sprzęcie, zawodnicy mieli możliwość spróbować pracy zespołowej i rywalizować grupowej, co w kite'ach nie występuje. Najlepiej z tym wyzwaniem poradził sobie team Piotr Gierach i Zbigniew Strokosz.
Dzień upływał chillout'owo w oczekiwaniu na wiatr. Po przerwie obiadowej uznano, że pogoda nie poprawi się, więc postanowiono puścić weakboard. Poza kilwaterem motorówki z którego mogli wyskakiwać mieli jeszcze do dyspozycji lider. Najlepiej zaprezentowali się:
1. Marek Zach
2. Piotr Streicher
3. Asia Oziemska
A potem zabawa przeniosła się na bankiet i prawie 3-godzinnym koncercie Kultu. Brak wiatru nikomu nie odebrał dobrego humoru do wieczornej zabawy.
Z racji porannych prognoz, skippers meeting ustalono na 8:00 rano. Pomimo udanego wieczoru zawodnicy stawili się w określonym czasie. Zabrakło tylko wiatru. Na szczęście dopisało słoneczko, w blasku którego o 14:00 na scenie stanęli zwycięzcy weakebord'a i wyścigów na skórze - Jet Session. Oto aktualny ranking po dwóch imprezach.
Następne Mistrzostwa i Przystań w Kołobrzegu 4-6 sierpnia, natomiast sama Przystań już za tydzień w Giżycku.
Żywiec zaprasza spragnionych dobrej zabawy!
Bogo