Marek Rowiński jest jednym z tych zawodników, którzy regularnie wypuszczają nowy materiał do sieci. Co więcej, to zazwyczaj w każdym materiale można znaleźć coś nowego. Tym razem Marek postawił spory nacisk na slidery i jak zobaczycie sami, idzie mu to całkiem nieźle. Biorąc pod uwagę fakt, że na co dzień raczej nie ma gdzie trenować sliderów na kite, to tricki wykonane przez Marka są prawdziwym sztosem i spokojnie mógłby nimi konkurować z najlepszymi na świecie.
Rider już zapowiedział, że będzie starał się o udział w przyszłorocznych zawodach Triple-S. Nie pozostaje nam nic innego jak trzymać kciuki za szybkie zaleczenie kontuzji kolana i powrót na wodę, żebyśmy w przyszłym roku mogli mu pokibicować na tym wyjątkowym evencie po drugiej stronie oceanu.
Kuba
