Janek Grzegorzewski na nudę w szkole narzekać nie może. Ostatnio zajęcia prowadzone są w Kolumbii i w Panamie, gdzie oprócz nauki w klasycznej formie, Janek z kumplami szlifuje nowe tricki i kręci nowe filmy. Chciałoby się rzec "za moich czasów..." ale nie ma co marudzić, tylko trzeba się jarać, że chłopakowi tak dobrze idzie. Propsy Janek!
Kuba