21.02.2017
Jak złamać dwa żebra

Każdy kitesurfer znajduje się czasem w sytuacji, w której to dopiero w ostatniej chwili uda mu się opanować latawiec. Niestety są też tacy, którym brakuje refleksu i umiejętności. Spóźniona, najczęściej przesadzona i gwałtowna reakcja może wiązać się tylko z tym, że będzie "ciągnione", a nieszczęśliwy adept kitesurfingu zrobi aua.

Tym razem mamy dla Was specjalistę wprost z Cape Town. To właśnie tam rozgrywane są zawody Red Bulla. Powód - mocny wiatr. Jak wiadomo, mocny wiatr skraca czas na jakąkolwiek reakcję. Niestety nasz bohater zdecydowanie się spóźnił. Podobno wszystko skończyło się tylko dwoma złamanymi żebrami, ale mogło być znacznie gorzej.

Kuba

top