Dziesięć lat temu powstał jeden z lepszych filmów kitesurfingowych czasów nowożytnych. ADDIKT w tamtych czasach znacznie wyprzedzał konkurencję i pokazywał coś unikatowego, co ekipie F-One udało się odnaleźć na Madagaskarze. (i to wcale nie były lemury) Wspomnienia tamtego wyjazdu wciąż powracały, dlatego team francuskiej firmy postanowił tam wrócić, żeby nagrać swego rodzaju kolejny epizod tamtego dzieła.
Film jak zawsze na mega dobrym poziomie. Jeśli tylko macie wolne 17 minut, to na pewno warto je poświęcić na obejrzenie One Decade. Może nawet kogoś z Was zainspiruje do pomyślenia o spotach, na które jeździcie już od 10 lat i jak bardzo się one zmieniły. Jak wyglądał Hel, Brazylia czy Rodos 10 lat temu? No właśnie...
Kuba