Żaden sportowiec nie lubi kontuzji. Ból jest upierdliwy, ale chyba najgorsze jest to, że nie można uprawiać swojej ukochanej dyscypliny sportu. Liam Whaley skończył właśnie 22 lata, a ma już na swoim koncie tytuł Mistrza Świata, sporo zwycięstw i parę niezłych tricków. Niestety jakiś czas temu Liam mocno uszkodził sobie kostkę i musiał pauzować. Teraz wraca do treningów i jak widać poniżej jest mocno zdeterminowany, żeby wrócić do formy. Trzymamy kciuki i liczymy, że zobaczymy go jeszcze nie raz.
Kuba