26.10.2006
Sztuczna rafa nie-koralowa

W Polsce zima zbliża się wielkimi krokami. Tylko zbierać kasę i kombinować wypady w ciepłe miejscówki zapewniające dobrą zabawę na falach. W tak zwanym międzyczasie (między latem a wyjazdami zimowymi) staramy się śledzić, co się w dzieje w szerokim surfingowym świecie. I tak oto na uwagę zasługuje naukowo-surfingowy projekt sztucznej rafy koralowej. Realizacja ma miejsce w dalekim, acz pięknym kraju - Nowej Zelandii. Nie jest to jednak pierwsza tego typu rafa. Pretenduje jednak do miana najdoskonalszej.

Projekt i budowa

modelowanie komputeroweModel fali

Sztuczna rafa jest zaprojektowana przede wszystkim, żeby generowała wysokiej klasy fale do surfingu. Do projektowania wykorzystano bazę danych zawierającą kształty najlepszych surfingowych breaków na świecie i skomplikowane modelowanie komputerowe podobne do tego, które wykorzystuje się do produkcji kadłubów regatowych jachtów.


Budowa rafy była możliwa tylko przy płaskim stanie oceanuBudowa rafy była możliwa tylko przy płaskim stanie oceanu


Rafa umiejscowiona jest 250m od brzegu, na głębokości ok. 4.5 metra. Najpłytszy punkt rafy znajduje się 40cm poniżej poziomu wody przy maksymalnym odpływie. Jej objętość to około 6000m3. Jest zaprojektowana do generowania szybkich, agresywnych, tubowatych fal łamiących się na lewo i na prawo. Użytek z niej będą mogli zrobić raczej doświadczeni surferzy. Będzie non-stop monitorowana w zakresie jakości generowanych fal i wpływu na środowisko biologiczne. Dodatkowo może być w każdej chwili usunięta, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Siatka, do której zostaną przymocowane worki z piaskiemSiatka, do której zostaną przymocowane worki z piaskiem

Rafa jest zbudowana z 24 oddzielnych worków w kształcie tub różnych rozmiarów. Puste worki zostały przymocowane do siatki z taśm parcianych. Konstrukcja została przymocowana za pomocą kotwic do oceanicznego dna. Następnie do worków wpompowano 6000m3 piasku ostatecznie formując jej kształt. Najmniejsze "workowe tuby" mają metr średnicy i 35m długości, największe mają 3,5m średnicy i 50m długości. Materiał użyty do produkcji worków to bardzo trwała tkanina "Terrafix" o grubości 6-10mm odporna na ścieranie i zniszczenie. Jest też świetnym podłożem do rozwoju morskiej fauny i flory. Trwałość materiału to ok. 20 lat. Materiał ten jest sprawdzony w wielu konstrukcjach lądowych, jak i w sztucznej rafie testowanej na Gold Coast w Australii.
Materiał i konstrukcja powinna być odporna na największe sztormy. Starsza australijska sztuczna rafa przetrwała sztorm z 10 metrowymi falami. Przewiduje się, że rafa może nieco "zatopić się" w piaszczystym dnie. Jednak zostało to wzięte pod uwagę w konstrukcji.

Wpływ rafy na środowisko

Jak zapewniają konstruktorzy, rafa będzie świetnym siedliskiem dla rozwoju morskiej fauny i flory, gdyż jest stabilną podstawą z wieloma szczelinami ulubionymi przez morskie organizmy. Przez łamanie fal z dala od brzegu, będzie także chronić przed erozyjnym wpływem sztormów na plażę.

Opłacalność i korzyści

Rafa ma zapewniać światowej klasy surfing, windsurfing, kitesurfing, body boarding, nurkowanie, środowisko rozwoju ryb i innych morskich stworzeń oraz ochronę wybrzeża. Będzie także ośrodkiem różnego rodzaju badań.

Badania pokazały, że sztuczne rafy zwracają się 20-70 krotnie. Rafa w Mount ma się zwrócić co najmniej 30 krotnie. Obliczono, że tylko jednen trzydniowy event, w którym weźmie udział 100 zawodników powinien przynieść co najmniej 100 000 $ zysków.

Tak wygląda rzeczywista fala wytworzona przez sztuczną rafę. Niezła!Tak wygląda rzeczywista fala wytworzona przez sztuczną rafę. Niezła!



Efekt końcowy

Fala na rafie załamuje się, tak jak przewidywali inżynierowie. Jest niezła jazda z szybkim drop-in dla wyjadaczy. Ze spotu może naraz korzystać do 50 surferów. Lokalna społeczność jest z niej jak najbardziej zadowolona.

Bogo

Źródło:

www.mountreef.co.nz
top