26.09.2016
Mistrz Formuły o Mistrzostwach

To były zawody! Wspólnie z rodziną i nowonarodzoną córką Amelią wybrałem się do Rewy na wakacje. Przy okazji miałem się pościgać. Nic nie zapowiadało, że tak to się skończy.

Przez cały pierwszy dzień siedzenia na plaży czekaliśmy na wiatr i niestety nie rozegraliśmy żadnych wyścigów. Tego dnia spotkała mnie miła niespodzianka w postaci imiennej lycry od naszego nowego sponsora PITBULL. Podziękowania należą się naszemu prezesowi Witoldowi Dudzińskiemu, który dopiął tą sprawę.

Drugi dzień minął nam podobnie jak poprzedni z tą różnicą, że późnym popołudniem sędzia Igor Rejmer wyrzucił nas na wodę i puścił nam jeden wyścig. Początkowo prowadziłem ale na drugim okrążeniu złapałem trawę i niestety bieg zakończyłem na ósmym miejscu. Wielka szkoda ale przecież to nie koniec regat - pomyślałem.

Trzeci dzień przyniósł wiele wrażeń. Podczas skippers meetingu sędzia zapowiedział osiem wyścigów. Jako, że przez półtorej miesiąca nie stałem na desce to pomyślałem, że nie jestem przygotowany do takiego wysiłku. Ostatecznie wyszło tak, że zrobiliśmy pięć wyścigów z wody i jeden po przerwie. Ku mojemu zdziwieniu udało mi się wygrać wszystko! Miałem dobre starty i znakomitą prędkość. Zaryzykowałem też trochę innym ustawieniem sprzętu. Summa summarum wyszło tak, że z dziurami na rękach dałem radę. Cały dzień pływałem na największym rozmiarze Severne'a Reflex 7 - 12,5m2. Warunki były dla mnie doskonałe. Wiatr w sam raz od dwunastu do piętnastu węzłów. Do tego fajny czop.

Dzień czwarty, ostatni przyniósł nam kolejne cztery wyścigi ale tym razem w silniejszych warunkach. Przywiewało do około dwudziestu trzech węzłów ze wschodu. Igor Rejmer zdecydował się znów zrobić wyścigi po zawietrznej stronie cypla tak jak drugiego dnia. W pierwszym wyścigu po drobnych perypetiach skończyłem czwarty. W drugim udało mi się już wygrać po czym zszedłem na przerwę. W tym czasie trasa regat została przestawiona na drugą stronę cypla. Dzięki temu mieliśmy mieć mniej trawy na akwenie. Po wznowieniu wyścigów ukończyłem tylko jeden wyścig na siódmym miejscu. W kolejnych dwóch nie wystartowałem ale i tak udało mi wywalczyć moją upragnioną od lat wygraną. To moje pierwsze złoto na Mistrzostwach Polski Formuły i mam nadzieje ze nie ostatnie. Całe regaty były wzorowo zorganizowane. Igor bardzo sprawnie ustawiał nam trasę i puszczał wyścigi. W sumie zrobiliśmy ich dwanaście przez cztery dni ścigania. Pogoda była doskonała, wietrzna i słoneczna. Z bardzo dobrej strony pokazał się Wojtek Brzozowski, który chyba powróci do nas na dobre. Mimo kilku problemów ze sprzętem swoje zmagania zakończył tuż za mną na drugim miejscu.

Jestem ogromnie zadowolony z regat i bardzo dziękuje organizatorowi Rewa Surf Centrum w osobie Piotra Olewińska za tak świetne regaty z doskonałą atmosferą i jak zwykle pysznego grilla. Dziękuję też mojej Marcie, która przez cały wyjazd dzielnie zajmowała się naszą córeczką. Do zobaczenia na wodzie!

Hubert Mokrzycki POL-25 (Starboard, Severne, GOODNIGHTWARSAW.com)


Top 3 Mistrzostw Polski Formuły Windsurfing 2016

1. Hubert Mokrzycki

2. Wojciech Brzozowski

3. Filip Korczycki


Pełne wyniki regat dostępne na stronie Polskiego Stowarzyszenia Windsurfingu

Adam Łożyński

Źródło:

http://psw.org.pl
top