12.05.2015
Koniec Ponta Preta?

Każdy z nas widział lub słyszał o Ponta Precie - jednym z lepszych spotów wave na świecie. Otóż okazuje się, że jeśli jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć jej na żywo i sprawdzić swoich sił na tym dosyć trudnym spocie, to istnieje duża możliwość, że już nigdy tego nie zrobicie. Rząd Cabo Verde postanowił zezwolić na projekt Breakwater w parku narodowym Ponta Sino, który ma na celu wybudować ogromny falochron, żeby ułatwić turystom korzystanie z plaży i kąpiel w morzu.

Dodatkowo w bezpośredniej okolicy zachodniej plaży ma powstać jeszcze jeden kompleks hotelowy. Głównym argumentem za tymi zmianami są oczywiście pieniądze i turystyka. Miałem okazję w tym roku odwiedzić Sal i może akurat trafiłem w gorszy okres, ale turystów niezainteresowanych kitesurfingiem nie było tam tak dużo, żeby to wszystko miało sens. Na wyspie jest bardzo dużo apartamentów wręcz porzuconych, w których nikt nie mieszkał od dłuższego czasu.

Nie zostały wykonane żadne badania potencjalnego wpływu na spot Ponta Preta nowego falochronu, ale można zakładać najgorsze. Wiadomo, surferami raczej mało kto będzie się przejmował w takim wypadku, ale tutaj na szczęście pozostaje jeszcze kwestia pewnego gatunku żółwi, który jest pod ochroną. Przez nowy hotel i odgrodzoną plażę, żółwie nie będą mogły składać jaj na tej plaży, ponieważ unikają środowiska zamieszkałego przez ludzi. Niestety jak dotychczas żaden argument nie był w stanie zablokować budowy i jak na razie wszystko idzie po myśli inwestora.

Jeśli wierzycie w skuteczność podpisywanych petycji, to potrzeba jeszcze 4 tysięcy głosów, żeby złożyć jedną w sprawie ocalenia spotu Ponta Preta. Ja nie wierzę, ale podpiszę, bo jeszcze nie miałem okazji zmierzyć się z tym spotem, a bardzo chętnie bym to zrobił.

LINK DO PETYCJI


Kuba

top