23.02.2015
SieRozmawia : Dieter van der Eyken

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Jakub Kawałkowski rozmawia z Dieterem van der Eykenem, nr 5 w rankingu PWA freestyle 2014

Cześć Dieter, przez ostatnie kilka lat freestyle bardzo poszedł do przodu. Można by wręcz rzec, że narodziła się zupełnie nowa odmiana windsurfingu?

Nowoczesny freestyle bardzo się zmienił przez ostatnie lata. Manewry są wykonywane wyżej i szybciej. Kiedy dołączałem do PWA 5 lat temu zaczynała się rewolucja. Kono i Culo były wtedy dopiero co wymyślonymi manewrami. Był to też czas kiedy starsze pokolenie kończyło kariery zawodnicze, Norman Gunzeln, Anxton Otaegui...
Wszyscy zawodnicy żeby dalej się liczyć w pucharze świata musieli zamieniać swoje manewry do tej pory polegające na ślizganiu się po wodzie, na manewry wykonywane w powietrzu. Sprzęt się też zmienił. Finy zaczęły być dłuższe co pozwalało wyżej wybić deskę i wykonywać lepiej manewry w powietrzu, pojawiły się nowe konstrukcje żagli, które stały się najważniejszym elementem zestawu.

Opowiedz nam od czego zaczęły się zmiany?

Myślę, że kamieniem milowym był Burner, którego ustał Gollito i później manewry takie jak Kono czy switch Kono. Wtedy zawodnicy zrozumieli jak wiatr może pomagać w "lataniu" i zaczeli go do tego używać. Triki ślizganie zaczęły powoli zaczęły być niemodne, mniej efektowne. Dodatkowo uczucie jakie zaczęło towarzyszyć trikom wykonywanym w powietrzu było nieporównywalne do czegokolwiek, więc zawodnicy poświęcali większość swojego treningu na ich doskonalenie.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Jaki wpływ miała ta zmiana stylu na obecny freestyle?

W tym roku mogliśmy obserwować jak poziom został wyśrubowany przez najlepszych zawodników, którzy niemalże w każdym hicie PWA ustają podwójne air moves.
Wydaje mi się, że freestyle stał się bardziej ekscytujący. 8 lat temu nie wyobrażałem sobie, że ten sport mógłby się tak rozwinąć. Wszystkie manewry wykonywane są w powietrzu przy użyciu siły wiatru, rotacje i wysokości które czasem potrafimy uzyskać przy tych manewrach są niesamowite. Obrót o 540 nie jest już problemem i kto wie, może nam freestyleowcom uda się niedługo jako pierwszym ustać potrójną rotację, może nie będzie to potrójny front loop, ale wydaje mi się, że Pasko z trzema obrotami jest już blisko.
Następne kilka lat będzie niesamowicie interesujące, jeżeli na zawodach dopiszą warunki możemy się spodziewać wielu nowych manewrów, myślę, że 90% z nich będzie wykonywana w powietrzu.

Wracając do sprzętu, powiesz kilka słów o swoim pędniku?

Obecnie jestem w Australii gdzie przeprowadzamy testy żagli na sezon 2016. Pomagam rozwijać żagiel Severne Freek, którego produkcja została wznowiona jakieś 3 lata temu.
Freek jest jedynym 5-cio listwowym żaglem na rynku. Jest to świadoma decyzja, ponieważ działał najlepiej podczas testów jakie wykonywaliśmy. Dodatkowa listwa pozwoliła nam na zwiększenie zakresu wiatrowego i jednoczesną stabilizację nie gubiąc mocy potrzebnej do wybicia w powietrznych trikach.
Niezwykle ważny jet także przerzut żagla i jego stabilność. Powiedzmy, że idziesz na trening na godzinę, przerzucając żagiel, który jest niestabilny uda ci się to kilka razy, przez to spróbujesz wykonać trik tylko kilka razy. Mając w ręku stabilny i łatwy pędnik jesteś w stanie zrobić postępy dużo szybciej. Przy współczesnych manewrach najważniejszy jest początek manewru kiedy wkładasz żagiel na stronę zawietrzną, reszta to tylko formalność, dlatego cenię dużo bardziej stabilność ponad dużą moc żagla.
Próbujemy też robić testy na 4 listwowy żagiel, ale pojawiają się problemy. W momencie kiedy uzyskamy dużą moc przerzut staje się bardzo trudny, i na odwrót. Na ten czas 5-cio listwowy żagiel godzi te wszystkie elementy i dla nas jest najlepszym rozwiązaniem.

Dzięki za rozmowę i do zobaczenia

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Git

top