09.05.2014
SieŻyje czyli Majcher na Fuercie

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Niewiadomo kiedy minął mi już pierwszy miesiąc na Fuercie. Jak zwykle, po przylocie czułem się, jakbym nigdy nie opuścił wyspy, mogę chyba śmiało przyznać, że to miejsce stało się moim drugim domem. Od razu w pierwszy dzień po przyjeździe miałem okazję zaliczyć ze starymi znajomymi z zeszłego sezonu kultową już w naszym centrum after work session. Fuerteventura przywitała mnie tak, jak na tę wyspę przystało - atomowym termicznym wiatrem na 4,0. Pierwsze trzy dni mojego pobytu pogoda mnie rozpieszczała, niestety potem wszystko nieco siadło. Mogłem za to nacieszyć się pięknem tej wyspy, za którym tak bardzo się stęskniłem. Ocean, góry, ogromne przestrzenie pustyni, zielona oaza Costa Calmy w środku piaszczystego Sotavento. Myślę, że tutejsze krajobrazy można docenić w pełni dopiero po dłuższym czasie, wyciszenie, poczucie wolności i odcięcia od świata jednocześnie.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Postanowiłem w tym roku przyłożyć się porządnie nie tylko do czasu spędzonego na wodzie, ale również zadbać o swoją kondycję poza nią, żeby wykorzystać nadchodzące 6 miesięcy tutaj do maximum. Dlatego co drugi dzień zaczynałem od biegania po Costa Calmie, potem dojazd rowerkiem (przyznaję się bez bicia, że nie codziennie ;p) do pracy, później pływanie lub trening w domu. Kończyłem dzień chilloutem ze znajomymi przy grillu lub często przy playstation u mnie w domu ; )

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Ku mojemu zdziwieniu sezon zaczął się już tutaj ze zdwojoną mocą, tylu ludzi na plaży ile było w tym miesiącu rzadko widywałem nawet latem. W końcu zaczynają też tutaj pojawiać się młodzi ludzie, a nie jedynie starsi niemcy, jak było to dotychczas poza sezonem. W każdym razie pracy mamy dużo, nie ma dnia bez kursu, a do tego wszystkiego doszło zamieszanie z przenoszeniem się ze starego centrum do nowego, którego obsługi nadal się jeszcze uczymy. Tegoroczny Rene Egli Team powiększył się znacznie w stosunku do zeszłego roku, mamy wiele nowych osób pozytywnie zakręconych na pływanie. Jeśli ktoś planuje odwiedzić naszą bazę to dla informacji aktualnie mamy dwóch polskich instruktorów, Bartka Sarnowskiego i mnie, oraz mówiącego po polsku beachassistenta, słowaka Michała Chovana.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Najciekawszym wydarzeniem tego miesiąca była zdecydowanie niespodzianka, którą sprawił mi Kuba, odwiedzając mnie na tydzień w Wielkanocną Niedzielę. Chciałbym tutaj bardzo podziękować mamie Kuby za wszystkie świąteczne przysmaki wpakowane do jego quivera. Sernik był kosmiczny, poszedł niestety już w drugi dzień ; ) Przez pierwsze dni wiatru było dość mało, ale pompując na 4,8 dało się pobawić. Ambitnie chcieliśmy też zaliczyć dobrą sesję na surf'ie, jednak La Pared przywitało nas bezlitosnym mieleniem przy przechodzeniu przez przybój i musieliśmy niestety skapitulować. Jednak mocny wiatr przyszedł już niebawem i mogliśmy skupić się na windsurfingu. Warunki były dość hardkorowe, 4.0 overpower, a do tego całkiem spory swell, z którego Kuba latał przy shace nad moją głową. Jednak następnego dnia postanowiliśmy zmienić spot na lagunę, gdzie było jednym słowem idealnie. Tylko my na wodzie, silny wiatr, płasko jak stół, to miejsce ma w sobie naprawdę coś magicznego. Następne dni również dopisały wiatrowo, a oprócz pływania mieliśmy okazję zaliczyć imprezę pożegnalną mojego kumpla z pracy, oglądnąć kilka dobrych filmów, zjeść całe jedzenie od mamy Kuby i pograć na playstation.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

W dzień wyjazdu Kuby przyjechali moi rodzice, za którymi też zdążyłem się już stęsknić. Popływaliśmy razem z tatą kilka razy, pouczyłem mamę na lagunie w zamian za przygotowywanie jedzenia do pracy. Ostatnie kilka dni mieliśmy zupełnie letnie warunki, wiatr sto procent offshore i przeżaglowanie na 4,0. Codziennie przynajmniej 2-3 godziny pływania, przez co dzisiaj po powrocie z wody padłem na łóżko o 15 i spałem 4 godziny. Ale progres idzie, kontuzji ani awarii nie ma. Jest dobrze ; ) Chciałbym też tutaj podziękować firmie Freeway (http://freeway.com.pl/), wyłącznemu dystrybutorowi marek Dakine i GoPro w Polsce za wspieranie mnie w tym sezonie.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu


Zapraszam na Fuertę! Hasta luego!

Git

Źródło:

fot. Roger Protzen i Jacek Majcher
top