05.12.2013
Krzysiek Issel - relacja z Brazylii

Krzysiek Issel właśnie wrócił z ciepłej i wietrznej Brazylii, gdzie przez ostatnie dwa miesiące ciężko trenował przed kolejnym sezonem. W tym roku ten młody zawodnik zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej młodzików i czwarte w kategorii open w zawodach Ford Kite Cup. Po tak długim treningu na lagunach w Brazylii na pewno będzie chciał poprawić ten wynik w roku 2014. Między nadrabianiem zaległości i odrabianiem pracy domowej, Krzysiek napisał dla nas krótką relację, ze swojego pobytu.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Cześć,

Około tygodnia temu wróciłem z Brazylii, ogarnąłem trochę szkołę i w końcu mogę coś napisać.Trenowałem 9 tygodni, było naprawdę super, idealne warunki pomogły mi w wylądowaniu nowych, ciężkich tricków takich jak BJ5, mobydick czy toeside roll 3.Niestety w szczytowej formie naderwałem sobie któreś z więzadeł tylnych w kolanie i nie mogłem trenować na 100 procent, dlatego przez ostatnie 4 tygodnie katowałem techniczne tricki z toeside'u i z kickerów.

Przez dwa miesiące mieszkałem w apartamencie w pierwszej linii brzegowej za jedyne 35 reali dziennie! Mieliśmy wynajętego buggiego, a więc wszędzie mogliśmy sobie dojechać. Przy tak długim pobycie i ilości osób (5) wychodziło nam to taniej niż codzienne spływy i powrót za 13 reali.

Mieszkałem z Mistrzynią Polski - Kasią Lange, jej chłopakiem Przemkiem i znajomymi z Wrocławia, Łukaszem i Markiem. Wiele się od nich nauczyłem. Codziennie rano robiłem zakupy. Na lagunę jechaliśmy koło 10 aż do zachodu słońca. Pływanie na tej pięknej lagunie jest cudowne. Wszystkie tricki wchodzą, czasem nawet fajnie wpaść do tej cieplutkiej wody. Ostatnie półtora tygodnia byłem sam i mieszkałem w czymś na wzór szałasów w Cumbuco Camping.

Samemu w Brazylii czułem się trochę nieswojo ale dałem rade szczęśliwie wrócić do domu. Ogólnie wyjazd zaliczam do bardzo udanych, nowe Best'y GP są lepsze niż zeszłoroczne. Nauczyłem się wielu rzeczy i to nie tylko tricków ale i wiele przydatnych w życiu codziennym tu w Polsce. Bardzo bym chciał podziękować Przemkowi, Kasi, Łukaszowi i Markowi, że zgodzili się wziąć mnie do apartamentu i za "szkołę życia". Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś tam wrócić.

Dobra, siadam do chemii!
Pozdrawiam Krzysiek Issel (BEST KITEBOARDING)

PS. Tutaj macie zajawkę mojego filmu. Full movie soon.


sieFotografuje

Kuba

Źródło:

Krzysiek Issel
top