03.12.2013
Transferowe ploteczki 2014

O Ricardo Campello i jego rozstaniu z markami Neilpryde i JP pisaliśmy już jakiś czas temu. Teraz natomiast nasze źródła zbliżone zawodnikom PWA donoszą o kilku kolejnych transferach. Tym samym chcielibyśmy poinformować, że część z tych informacji nie jest w 100% potwierdzona.
Na początek trochę o tym co teraz będzie ze wspomnianym Ricardo. Podobno chętnych jest wiele, ale przeszkodę stanowią podobno oczekiwania finansowe pana Campello. Jedynymi firmami, które pasowałyby tu do układanki są RRD i Gun Sails. Cała reszta, albo bardzo by chciała, ale nie może sobie na to pozwolić (Point-7, F2, KA Sails, Loft, Hot i kilka innych) albo mają już bardzo mocno obsadzone wave teamy (Quatro i Goya które do tej pierwszej kategorii też się zaliczają, Fanatic/North, Starboard/Severne). Także zobaczymy jak ta transferowa karuzela się zakończy. Podobno sam zainteresowany powiedział, że jeśli nie dostanie satysfakcjonującego kontraktu chwilowo pożegna się z tourem i przez rok zajmie się tylko i wyłącznie freesailingiem.


A teraz trochę o tym dlaczego Starboard i Severne zaliczone zostały do kategorii "mamy bardzo mocno obsadzone wave'owe teamy". Otóż dlatego, że dwukrotny Mistrz Świata, windsurfingowy wunderkind, następca Bjorna i jakichkolwiek innych epitetów nie użylibyśmy w stronę Philipa Kostera, podpisze kontrakt z Severnem. Australijskiej marce został jeszcze rok kontraktu ze wspomnianym Dunkerbeckiem i fama głosi, że Kosterowi został obiecany dwuletni kontrakt z sowitą podwyżką na 2015, gdy 43 letni wtedy Terminator pewnie zakończy karierę. Tak czy owak, aż trudno uwierzyć, że Neilpryde straci 2 największe wave'owe nazwiska ze swojej stajni jednej zimy. Chude lata chudymi latami, ale gdyby nie najbardziej bezwietrzne lato od dwóch dekad w Pozo, Koster pewnie nadal byłby Mistrzem Świata (Maui by się odrzuciło), nie mówiąc o tym, że gość nie ma nawet 20 lat, a już jest prawdopodobnie największym nazwiskiem w windsurfingu. Decyzja co najmniej kontrowersyjna.

Philip podczas zawodów na Maui, które rozpoczęły całą karuzelęPhilip podczas zawodów na Maui, które rozpoczęły całą karuzelę

Aby nie tracić w zupełności niemieckiego rynku i nadzieji na miejscew pierwszej piątce PWA wave Neilpryde, a wraz z nim siostrzana JP postanowili podpisać jednego z najlepiej rozwijających się ostatnimi czasy zawodnika. Leon Jamaer ma dołączyć do teamu i wziąć na swoje barki zalepienie dziury po Campello i Kosterze. Życzymy powodzenia.

Leon JamaerLeon Jamaer

Przejdźmy teraz do slalomu, gdzie bez AŻ takich rewelacji, albo przynajmniej nic nam o tym nie wiadomo. Pieter Bijl prawdopodobnie pożegna się z Pryde'm, a przynajmniej z rolą naczelnego testera. Pieter, który od roku jest również Brand managerem Angulo Boards, podobno próbował użyć wiedzy nabytej podczas dziesięciu lat pracy z Robertem Strojem i stworzyć własną markę żagli wraz z Joshem Angulo. Co z tego wyniknie, zobaczymy, ale plotka głosi, że Neilpryde nie pozwoli raczej na skopiowanie swoich produktów.

Pieter Bijl zabiera swojego syna Lukę na przejażdżke na jego AnguloPieter Bijl zabiera swojego syna Lukę na przejażdżke na jego Angulo

Do test teamu Neilpryde/JP ma dołączyć młody Chorwat, rodak Stroja, Enrico Marotti. Też o nim nie słyszeliście? Cóż, gość jest wielki i szybki w słabym wietrze. Prócz tego to totalna zagadka - pewnie również dla nowego pracodawcy.

Enrico MarottiEnrico Marotti

Ben van der Steen pożegna się ze Starboardem i poszuka szczęścia gdzieś indziej. Ciekawa decyzja firmy o siedzibie w Tajlandii, gdyż v/d Steen był kluczowym zawodnikiem rozwoju ich slalomowych desek, a od trzech lat nie wypadł z pierwszej piątki Pucharu Świata.
Podobno wspomniana marka z bogiem Tiki w logo ma chrapkę na Juliena Quentela. Reprezentant Saint Martin ma podobno oferty zewsząd i zupełnie nie wiadomo na jakim sprzęcie zobaczymy popularnego "Pudla" w przyszłym sezonie. Nie wykluczając jego obecnych sponsorów - RRD i Neilpryde'a.

Julien Quentel a.k.a PoodleJulien Quentel a.k.a Poodle

Łudząco podobny z nazwiska zawodnik - Antoine Questel - numer siódmy zeszłorocznego Pucharu Świata ma zmienić żagle z pomarańczowych na niebieskie - czytaj z Lofta na Gaastrę, która co roku powiększa swój międzynarodowy team o zawodników z nie największymi nazwiskami (czytaj nie tych najdroższych), ale skutecznych.

Antoine QuestelAntoine Questel

A karuzela kręci się dalej...

Maciek

top