26.09.2013
Karolina Winkowska i Maciek Rutkowski wracają po kontuzjach do r

Maciek Rutkowski - wszystko idzie w dobrym kierunku

W najbliższą sobotę na niemieckiej wyspie Sylt rozpocznie się kolejny przystanek Pucharu Świata PWA. Wśród startujących nie zabraknie także przedstawiciela Polski - Maćka Rutkowskiego. Będzie to jego powrót na wodę, po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej zerwanym więzadłem stawu skokowego.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Aby nie wyjść z formy podczas rehabilitacji Rutkowski skupił się na rozwijaniu górnych partii mięśni, tak by nie przeciążać kontuzjowanych miejsc. W miarę postępów wzbogacał trening o kolejne ćwiczenia na niestabilnym podłożu, symulujące ruchy wykonywane na wodzie, TRX, bieganie i jazdę na rowerze.

"Nie ukrywam, że rehabilitacja kosztowała mnie dużo pracy i bólu, ale wszystko zmierza w bardzo dobrym kierunku. To istotne w kontekście nadchodzącego przystanku Pucharu Świata PWA na wyspie Sylt. Dobrze znam i lubię to miejsce . Wydaje mi się, że kontuzja nie powinna mi przeszkadzać w osiągnięciu tam dobrego wyniku." - mówi Maciek.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

"Na pewno brak treningu na wodzie nie pomaga w osiągnięciu dobrego wyniku, ale brak presji z wewnątrz oraz głód rywalizacji, który teraz mi towarzyszy mogą mi tylko pomóc. Jestem pełen pozytywnej energii i naprawdę nie mogę się doczekać zawodów" - dodaje zawodnik teamu burn.

Karolina Kinkowska - ekspresowy powrót do formy

Po siedmiotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana Karolina Winkowska wraca do pływania. Mistrzyni świata z 2012 roku ostro pracowała nad tym, by przygotować się do kolejnych zawodów Pucharu Świata PKRA, które odbędą się w dniach 22 - 27 października w chińskim Pingtan.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

"Przez 2 tygodnie miałam unieruchomioną nogę. Kolejne 5 tygodni doprowadzałam ją do stanu, który umożliwiłby mi pływanie. Lekarz poinformował mnie, że muszę mieć nogi jak ze stali żeby trzymały kolano i żebym nie musiała pływać w stabilizatorze. Czas spędzałam więc na zmianę na fizjoterapii, rehabilitacji, siłowni i krioterapii. Dzisiaj czuję się na 90%, bo mam jeszcze zakaz popisywania się i skakania na maksimum możliwości, ale już za tydzień, albo 2 mam nadzieje powrócić do swojej rutyny treningowej" - zapowiada zawodniczka teamu Burn.

Foto - Łukasz NazdraczewFoto - Łukasz Nazdraczew

Bogo

Źródło:

Burn/InspiredPR
top