07.08.2013
Czwarty dzień zawodów PWA na Tenerifie

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Czwartego dnia zawodów Pucharu Świata El Medano zamieniło się w Pozo - wiatr dochodził w porywach do 45 węzłów. Do zatoki wchodziły potężne sety, niektóre nawet ponad maszt.

Pierwszymi, którym było dane zmierzyć się z tymi warunkami, byli zawodnicy z niższych szczebli drabinki eliminacyjnej. Najwięcej czadu na wodzie dawał niemiecki wymiatacz Leon Jamaer, który przeszedł kilka heatów pod rząd. Zatrzymał go dopiero Marcilio Browne. Pechowcem drugiej eliminacji okazał się Boujmaa Guilloul, który przy push table topie połamał sobie kości w dłoni. Wydarzyło się to podczas zwykłej rozgrzewki Marokańczyka przed heatem z Flo Jungiem.

Leon JamaerLeon Jamaer

Wielkie cojones na wodzie pokazał Antoine Martin, który mimo przegranego heatu z Julesem Denelem zostanie zapamiętany po tych zawodach na długo. Ot, choćby za tę wywrotkę:



Ciekawą walkę zaliczył były mistrz świata Scott McKercher z komentatorem PWA, Benem Proffitem. Ben narzekał na to, że wyszedł na wodę totalnie nierozgrzany od razu z budki komentatorskiej. Miał problemy z ustaniem swoich najbardziej widowiskowych manewrów (np. stalled forward). Za to Scott zaliczył najwyżej punktowane przejazdy dnia początku drugiej eliminacji.

Prawdziwa "double forward fiesta" zaczęła się od heatu pomiędzy Julesem Denelem a Marcilio Browne. Ten drugi zdołał nawet uzyskać 10 punktów od sędziów za swojego podwójnego loopa. Pierwszego push forwarda zawodów mogliśmy zobaczyć w heacie pomiędzy Ricardo Campello i Johnem Skye. Swoją drogą ten drugi ma niezłego pecha - w pierwszej eliminacji trafił na Kostera, a w drugiej na Campello. Co więcej, obydwaj panowie przypieczętowali swoje zwycięstwo potężnymi double forwards.

Ricardo CampelloRicardo Campello

Ostatnim heatem dnia był pojedynek pomiędzy Ricardo Campello i Marcilio Browne. Tricki sypały się jak z rękawa: double forward, one footed one handed back loop, backside 360.... Tym razem górą był Campello, który dzisiaj zmierzy się z Thomasem Traversą.

Jak myślicie, czy któryś z nich ma szansę na dotarcie do finału i pokonanie mistrza świata Philipa Kostera, który podczas sesji rozgrzewkowej latał zdecydowanie najwyżej.

A jak poszło w drugiej eliminacji kobietom? Justynie Śniady udało się przejść dwa heaty. Brawo Justyna! Finały, tak jak u mężczyzn, odbędą się dzisiaj.

Jeszcze mała ciekawostka na koniec; wiecie, jak najsłabiej pływające zawodniczki wychodzą przez przybój w El Cabezo? Proszą mężczyzn o wypłynięcie na ich sprzęcie 20 metrów od brzegu, same płyną wpław do zestawu a panowie grzecznie wracają żabką na plażę...

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Jak co dzień, jutro rano możecie liczyć na świeżutką relację dzięki wsparciu sklepu windsurfingowego Hydrosfera www.hydrosfera.pl. Oprócz codziennych relacji możecie też liczyć na materiały ekstra na facebookowym profilu Wavecamp. Po aktualne wyniki, zdjęcia i relacje na żywo zaglądajcie na www.pwaworldtour.com

Pozdrawiam,
Maciej "Kapusta" Kapuściński

Bogo

Źródło:

www.wavecamp.pl
top