01.07.2011
Mistrzostwa Świata Slalomu - posumowanie Maćka Rutkowskiego

Tak jak wspominałem wcześniej w Mistrzostwach Świata szło nam (Pawłowi Hlavatemu i Maćkowi Rutkowskiemu) średnio. Nastał przedostatni dzień a my już nie mieliśmy nic do stracenia. Na ten dzień zaplanowano tylko 2 kolejki. W pierwszej Palmi prowadził półfinał, ale stwierdził, że trasa jest zbyt prosta i trochę ją zmodyfikował płynąc na złą boję. W efekcie ten półfinał wygrałem ja, a Palma wylądował w finale B. Finał po połowie pierwszego boku prowadziłem na niezłej prędkości, jednak gdy pojawiła się charakterystyczna trójkątna flaga falstartu wiedziałem, że to mogłem być tylko ja. Z ostatnim promyczkiem nadziei podpłynąłem do łódki, na której na wielkiej tablicy widniało POL-23. Z 5-tym falstartem w plecaku spłynąłem na brzeg już nawet nie zdenerwowany, lecz obojętny.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Ostatnia "normalna" kolejka miała przynieść z mojej strony ukojenie w postaci jakiegoś pojedynczego wyskoku do pierwszej trójki czy chociaż piątki. Stało się jednak inaczej. W ćwierćfinale wystartowałem dobrze. Elegancko szedłem równo z Flessnerem, jednak on dojechał do boi wewnętrzny. Pomyślałem sobie "już Cię nie ma stary, łysy, niemiecki..." i wszedłem w zakręt na pełnej prędkości niczym walcząc o zwycięstwo w finale. Deskę podbiło mi na dużym chopie i wykręciłem ? klasycznego Vulcano. Szybko się pozbierałem, ale i tak byłem już ostatni. Łykałem typów jak tyczki, ale trasa okazała się za krótka, żeby z 11. wyskrobać się na 5. miejsce. Plułem sobie w brodę, że to był tylko ćwierćfinał, a ja postawiłem wszystko na jedną kartę... Tym sposobem "regularną" część regat (został tylko medal race ostatniego dnia) zakończyłem na 13. miejscu.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Palmi bronił honoru w finale jednak znów się pogubił i skończył ****. Tę część zawodów zakończył na 10 miejscu. Medal race początkowo miał być dla całej pierwszej 20stki, jednak ostateczni e podzielili nas na 2 grupy. Tych z miejsc 1-10 i tych z 11-20. Wyścig miał być przede wszystkim widowiskowy (start z plaży biegnąć ze sprzętem do wody), ale również liczył się do punktacji podwójnie i nie można było go odrzucić. W slalomie gdzie każdy najmniejszy nawet błąd jest nieodwracalny, zastosowanie takiego wyścigu rodem z żeglarstwa było decyzją co najmniej kontrowersyjną. Ludzi, którzy tłumnie zebrali się na plaży to jednak nie obchodziło. Chcieli show. I dałem im je. Wbiegłem do wody pełnym sprintem przeskakując nad pianą załamanych fal ze sprzętem na głowie, na granicy równowagi. Gdy wbiegłem po pół uda rzuciłem zestaw, wskoczyłem na deskę pompnąłem kilka razy i już mnie nie było. Przed pierwszą rufą miałem pół boku odstawki i nawet zdecydowanie za duży żagiel (potrzebny do odpalenia w przyboju i wygrania startu) nie mógł mi już odebrać zwycięstwa. Jeśli ktokolwiek (w co wątpie) kiedykolwiek marzył o nagrodzie pocieszenia, to lepszej wymarzyć sobie nie mógł. Zwycięstwo w medal race'ie przed plażą wypełnioną tysiącami ludzi - w sam raz na otarcie łez. Próbowałem poinstruować Pawła jak to zrobiłem, jednak w wypadku jego, mimo wszystko mocniejszego wyścigu, taktyka, a może sprinterskie umiejętności Palmera, nie były wystarczające. Na trasie trochę się jednak odkuł kończąc wyścig na 6. miejscu.

Maciek biegnie po zwycięstwo w medal raceMaciek biegnie po zwycięstwo w medal race

Zawody wygrał Niemiec Bernd Flessner przed Kasprem Larsenem (Dania) i Damienem Le Guenem (Francja)

Nowy Mistrz Świata - Bernd FlessnerNowy Mistrz Świata - Bernd Flessner

Tym samym zakończyliśmy nasz średnio udany występ. Nie ma co tu za dużo komentować. Nikt nam nie dołożył - sami przegraliśmy ze sobą i swoimi słabościami. Jednak, gdybyście w zeszłym roku powiedzieli mi że będę 12. na MŚ seniorów - wziąłbym to w ciemno bez cienia grymasu - także koniec końców nie jest aż tak źle ;). Najważniejsze, że sprzęt działa świetnie, a w efekcie jestem szybszy niż byłe kiedykolwiek, a to dobrze wróży przed resztą sezonu PWA. Teraz szybka zmiana dyscypliny i już w środę meldujemy się w Puerto Rico, żeby wygrać Mistrzostwa Świata tam, gdzie Polska zawsze błyszczy - w Formule Windsurfing.

Sieplywa.pl - Windsurfing, Kitesurfing i Surfing w najlepszym wydaniu

Pozdrawiam
Maciek Rutkowski POL-23
(Gaastra, Tabou, Quiksilver, Easy Surf-Shop, Julbo, Akademia Leona Koźmińskiego)

Maciek

top