Kai Lenny to koleś, który zaskakuje średnio raz na pół roku. Tym razem skupił się na foilu, a że chyba się naoglądał batmana, to wpadł na dość ciekawy pomysł, który stoi w kontrze do pojawiających się wszędzie wingfoilów. Pianka/strój wyglądający zupełnie jak wingsuit (ten do skakania jak latająca wiewiórka) łapie powiewy wiatru i jak widać poniżej wystarczy, żeby utrzymać foila w powietrzu. Ciekawe czy trudno na tym utrzymać równowagę i jak się robi zwroty. Może okaże się, że nie trzeba mieć umiejętności Kaia, żeby na tym pływać. Może ktoś uszyje sobie taki na Bałtyk?
Kuba